Rodzina Poszepszyńskich > przemyślenia
Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
Bruxa:
Tymczasem, nie wiem czemu pomyślałam o Fasiolu...
Cezarian:
Może i to od poranku (środka nocy)?
Fasiol:
Co ja? Co ja?
Bruxa:
Ty możesz.
Fasiol:
Mamy dziś Światowy Dzień Oszczędzania, wrzuciliście cóś do świnki?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej