Tymczasem, redaktor Michniewicz złożył rezygnację z bycia twarzą radia 357, bo się przemęczył. Może i dobrze, bo już strach było lodówkę otwierać.
Czekamy zatem na komentarze:
- Czy to radio się sypie?!?
- To było do przewidzenia, nie dają rady...
- Kiedy transfery do RNŚ, czy już pora?
- Wiadomo, nie ma miejsca na rynku dla dwóch stacji po Trójce.
- Czy były naciski z góry?
- To na pewno przejaw konfliktów w zespole!
- Tak, tak, z taką Dyrekcją na pewno ciężko się pracuje...
...i inne podobne, pojawiające się natychmiast, kiedy ktoś w RNŚ choćby kichnie.