A może w ten nieco przewrotny sposób jest to przyczynek do dyskusji na temat całkowitej legalizacji broni w Polsce, albo chociaż w Krakowie i województwie małopolskim? Ja jestem za, od czegoś trzeba zacząć. Im później zniosą zakazy tym mniej będziemy mieli czasu na przygotowania do nieuniknionej inwazji Japończyków na Port Artur, który jak wiadomo leży gdzieś pod Wieliczką lub Bochnią.