Refleksja na dziś...

[Cezarian]

A może z tą odwilżą nie jest źle? Stopnie jedna trzecia śniegu, będzie miejsce na następny, który napada?

[Fasiol]

Jak plus jeden u Meli? To u mnie ciepłej o całe 3 stopie, jak to możliwe?

[Cezarian]

Ale u nas na zewnątrz?

Tak, wiem... Ale w takiej sytuacji Mela powinna okna otworzyć.

[Bluesmanniak]

U nas +4, otwierać okna?

[Edit] oż w mordeczkę, ale lawina zeszła nam z dachu, łupnęło że hej!

[Fasiol]

Lawina zeszła do beczek?

[Cezarian]

Jak do beczek, jak Tony trzyma beczki na werandzie?

[Fasiol]

Na werandzie trzyma pełne a puste może na podwórku?

[Bluesmanniak]

No za mało beczek mam, za mało...

[Cezarian]

A mówiłem, żeby Ali Ci policzył, ile potrzebujesz, to nie chciałeś...

[Fasiol]

Co to ja miałem powiedzieć o was?

[Bluesmanniak]

No też nie wiem co...
Aha, pogoda pod psem! Dobrze że nie muszę dziś nugdzie wychodzić, nawet z psem

[Bruxa]

Ale za to odśnieżyło...

[Bluesmanniak]

Ale właśnie dośnieża, no może deszczośnieguje...

[Cezarian]

Niektórzy przebąkują, że idzie wiosna, bo pierwszy bocian się powiesił. Znaczy przyleciał i załamał.

[Fasiol]

Niech idzie, oby jak najszybciej. Cóś ten bociek Hurghady ze sobą nie przywiózł.