Refleksja na dziś...

[Bruxa]

U nas też zaczęło prószyć. I faktycznie chamstwo w państwie, bo akurat muszę wyjść.
A przez okno tak przyjemnie się patrzy...

[Cezarian]

To nie Netflix, nie zatrzymasz filmu na później?

[Fasiol]

U nas też zaczęło prószyć. I faktycznie chamstwo w państwie, bo akurat muszę wyjść.
A przez okno tak przyjemnie się patrzy...

Chamstwo w państwie to jest u mnie. W parę godzin z 10 cm dowaliło. Nie lubię, nie lubię!

[Cezarian]

A mówiłem: nie hamletyzuj?

Śnieg pada, śnieg pada cieszą się dzieci,
A rodzicom czas mile w korkach leci!
Postałem sobie dzisiaj w korach, ale przecież w tak przepięknych okolicznościach przyrody, że człowiek dosłownie nie ma prawa się denerwować. I jeszcze 40 minut odśnieżania podjazdu, a teraz kominek i piweczko i kiełbaska. Ale z ziemniakami, nie z patyka. I jak tu nie lubić śniegu?

[Bruxa]

No, u nas dosypało, będzie ze dwa centymetry. W porywach.

[Fasiol]

A mówiłem: nie hamletyzuj?

To ja umiem tak?

[Cezarian]

A mówiłem: nie hamletyzuj?

To ja umiem tak?

Mało, że umiesz! Więcej, Hamlet mógłby się od Ciebie uczyć i to nie tylko o chamstwie w państwie w Hurghadzie w piooontki.

[Fasiol]

No tak, suślą w najlepsze. A do łopaty Fasiol.

Wstań, Rodzino , wstań!
Rusz się, Rodzino, śnieg na dworze.
Mówię: wstań, bo bedzie gorzej!
Rodzino! Wstań, bo ci przyłożę!
Wstań, Rodzino, wstań!
Nie czas, Rodzino, na kochanie,
kiedy czas na odśnieżanie,
śnieg na dworze, śnieg juz w bramie
wstań, Rodzino, wstań!

[Cezarian]

Ja zgodnie z polecaną tu metodą odśnieżyłem wczoraj i mam spokój.

[Fasiol]

Chamstwo w państwie

[Bluesmanniak]

No, no, trochę wam sypnęło...

[Bruxa]

Ale łopatę jeszcze widać.

[Bruxa]

Tymczasem, podobno Fasiol jednak już odśnieżył podjazd?

[Fasiol]

Tak, nawet odśnieżarkę sobie skonstruowałem.

[Bluesmanniak]

Ciekawe... a gdzie jest przód a gdzie tył?