Refleksja na dziś...

[Fasiol]

Post, o rety...

Do jutra tylko.

A Zlate Prasatko bardzo możliwe, około 13 będę szedł z Alvinem przez las.

[Bruxa]

Jak do jutra? Kolacji nie będzie?

[Fasiol]

Będzie, ale postna przecież.
A tak jak pamiętnego roku nie czekam na głodniaka do wigilii. Dieta wymaga posiłków co 3 godziny, niestety.

[Cezarian]

Czyli znowu mamy rocznicę poszukiwania keszy? Wszystkiego najlepszego Fasiolku! A i mróz jakby mniejszy niż wówczas!

[Bruxa]

A ja się pytam, czemu Fasiol to może mieć białe święta?

Będzie, ale postna przecież.
A tak jak pamiętnego roku nie czekam na głodniaka do wigilii. Dieta wymaga posiłków co 3 godziny, niestety.

No biedaku...

[Cezarian]

Modlitwa, po prostu modlitwa. Kiedy ostatnio tak naprawdę szczerze modliłaś się o białe święta?

[Bruxa]

Jak jeszcze bywały porządne śnieżyce i była nadzieja, że wcześniej odwołają zajęcia?

[Fasiol]

Ussa. Nie było Zlate Prasatko.

[Bruxa]

Ten pastowany kaban wystraszył?

[Fasiol]

Kurde, mogło tak być.

[Cezarian]

Fasiol, czy przed pastowaniem nie należałoby kabana przystrzyc?

[Fasiol]

Na taki mróz?

[Fasiol]

Już wy dobrze wiecie co ja tsm.

[Bluesmanniak]

My nic nie wiemy, my zamarzlim
Aktualnie - 15

[Fasiol]

Uuu, to u mnie "tylko" dycha.

Woda w beczkach na werandzie też przeszła w stan stały?