Refleksja na dziś...

[Fasiol]

A to Camino na pewno jest na mapach Galaktyki, w każdej bibliotece.
Klonów nie było, kasztany i eukaliptusy.

Aaaa, to Camino. A tak, te to jest na mapach. Dooku z map Galaktyki w Bibliotece Jedi tego Camino nie usunął. 

[Bruxa]

No właśnie.

Rydzów nie było. Ryże były.
Koty.

[Fasiol]

No właśnie.

Rydzów nie było. Ryże były.
Koty.

Cisza!!! 

[Cezarian]

Ryże koty, a o dziewczynach nic?

[Bruxa]

Z rozmaitych względów interesowały mnie bardziej koty.
Chociaż na Camino można było pod koniec września spotkać takie Estrellas...
 

[Bluesmanniak]

Ho, ho, ostra ekipa

[Bruxa]

Z takimi to na koniec świata...

[Cezarian]

Na koniec świata, a nawet w Góry Stołowe?

[Bruxa]

Tam koniec świata nazywa się Pasterka. Dalej to już Czechy.
A koleżanka ma codziennie widok na ten koniec troche bardziej z góry.

[Fasiol]

Oprócz Meli wszyscy suślą, a tu garnitury cza wyciągać i pantofle pastować.

[Bluesmanniak]

A to nie można w trampkach zmieniać władzy?!

[Fasiol]

Pewnie że można. Chciałem nawet iść w meczówce pasiaku Jagi ale Marylka kręci nosem.

[Bluesmanniak]

A nie masz jakiej koszulk z "Polska"?

[Fasiol]

Z godłem mam, z meczy reprezentacji. Nada się?

[Cezarian]

Można, tylko pamiętaj z godłem godnie! Żadnych "jedziemy z ...", ani tym bardziej: "Legia to nierządnica i jawnogrzesznica", dzisiaj gramy o reprezentację!