Refleksja na dziś...

[Bruxa]

Bo to była wyjątkowo zwinna Finka?

[Cezarian]

Kiedyś doktor Wycior tłumaczył panu Heniowi, żeby ten nie biegał z obcokrajowcem, finką, po oddziale.

[Fasiol]

 Bruxa? Albo lepiej nic nie będę mówił.

[Bluesmanniak]

No co to za prowokacje?!  Niech jeszcze pośpi na zapas...

[Bruxa]

Akurat dziś mam wolne. W poniedziałek zebranie zespołu, wczoraj rada, jutro wiadomo, w piątek 
(Kto oto wymyślił to nie wiem, nie można by tak zacząć normalnie od poniedziałku?)

No, w każdym razie dzisiaj wolne, więc mogę spokojnie usiąść nad wszelką papierologią 

[Cezarian]

Tak Ci współczułem, że przeczytałem patologią zamiast papierologią.

[Bruxa]

Patologią to od piątku.

[Cezarian]

Moje patole kochane?

[Bruxa]

Swoich w tym roku znowu nie mam, ale wszystkie one nasze są...

[Cezarian]

Swoich w tym roku znowu nie mam, ale wszystkie one nasze są...

Te patologie? Jak najbardziej, zwłaszcza w takiej Rodzinie.

[Fasiol]

Swoich w tym roku znowu nie mam, ale wszystkie one nasze są...

Te patologie? Jak najbardziej, zwłaszcza w takiej Rodzinie.

Czyli w zasadzie jestem.... patolog?

[Bluesmanniak]

Nie przesadzaj, co najwyżej jesteś patologiczny

[Cezarian]

Może być patoczłonkiem! Rodzinnym.

[Fasiol]

Nie przesadzaj, co najwyżej jesteś patologiczny

Uffff.

[Bruxa]

A propos członkiem...

Nie będzie chyba naruszeniem tajemnicy Rady Pedagogicznej, jeśli się zwierzę Rodzinie, że jedna z mamuś naszych patologii zaczęła pisac na nas donosy do kuratorium, podpisując się jako "Członek społeczności szkolnej" właśnie.
Ale pozwolicie, że tego, jaką ksywkę nadało tejże pani grono pedagogiczne, to już nie zdradzę...