Refleksja na dziś...

[Bruxa]

W Piastowie cisza...

[Bluesmanniak]

W Naterkach też... ale najbliższa syrena 4km stąd u strażaków w sąsiedniej wsi

[Cezarian]

U nas podobno wyło jakoś krótko, nie zdążyłem się obudzić.

[Bluesmanniak]

Masz mało patriotyczny sen...

[Fasiol]

Ja tam nic nie słyszałem.

[Cezarian]

Masz mało patriotyczny sen...

Raczej mało katastroficzny?

[Ali]

Moje bukszpany też zaatakowała zeszłej wiosny. Wyłapane gąsienice, popsikane i jak na razie wyglądają pięknie i nawet urosły.

Bądź czujny - ta cholera podobno lubi wracać...

Dzisiejszy ogląd sytuacji: jest dobrze 😁

[Bruxa]

Dzień dobry!

Nie przepadam za poniedziałkami, ale żeby zaczynać o 7:30 a kończyć Radą Pedagogiczną śródsemestralną to już przesada.

Na szczęście jutro piątek...

[Bluesmanniak]

Piątek... ja mam jutro Radę a o piątku to nawet nie myślałem jeszcze...

[Cezarian]

Piątek? Kiedy to będzie?

[Fasiol]

Nie martwcie się, nie przegapicie. Dam znać jak nadejdzie.

[Cezarian]

Ale jak nadejdzie Twój piątek, czy nasz? Bo u Ciebie jakoś inaczej, pewnie przez tę bar micwę?

[Fasiol]

Dam znać o obu 

[Bruxa]

No, takie miałam przeczucie, że stacjonarna będzie zdecydowanie krótsza od tych wirtualnych nasiadówek. Jak to jednak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Oraz ileż to zależy od, za przeproszeniem, czterech liter. Jak siedzą na twardym, szkolnym krzesełku, to gęba ma zdecydowanie mniej motywacji do mielenia jęzorem po próżnicy.

Taka moja refleksja na dziś.

[Cezarian]

Tak samo jest na zebraniach wspólnot mieszkaniowych.