Refleksja na dziś...

[Cezarian]

Bravou Jasiu!

Have brain!

[Bluesmanniak]

W nocy był wihor i dysc ale teraz całkiem spoko. Gdybym był kotem (zdrowym) to nawet bym poszedł na spacer...

[Cezarian]

Ciekawa perspektywa. Ale biorąc pod uwagę aurę,  zdecydowałbyś się na spacer po dachu, drzewie, czy raczej przyziemnie?

[Bruxa]

Nad ranem tak wiało, że aż mi się przyśniło, że znowu siedzę w samolocie, na fotelu przy oknie koło silnika.
.

[Bluesmanniak]

Ciekawa perspektywa. Ale biorąc pod uwagę aurę,  zdecydowałbyś się na spacer po dachu, drzewie, czy raczej przyziemnie?

Już po balu, leje i tak ma być do wieczora, nigdzie nie wychodzę

[Cezarian]

U nas także zaczęło padać, więc nic dziwnego, że nasz właściciel przyjechał samochodem terenowym. Ciekawe, bo obserwacja jakim samochodem przyjeżdża to najlepsza pogodynka. Jak terenowy mercedes - będzie lało, śnieg lub błoto, jak audi limuzyna - ładna pogoda. Aż strach pomyśleć, co by się w aurze działo, gdyby miał kabriolet?

[Fasiol]

Nad ranem tak wiało, że aż mi się przyśniło, że znowu siedzę w samolocie, na fotelu przy oknie koło silnika.
.

A okno otwarte?

[Bluesmanniak]

…..
Aż strach pomyśleć, co by się w aurze działo, gdyby miał kabriolet?

Hurghada?!

[Fasiol]

Moglibyście go namówić żeby sprzedał terenówkę i kupił kabrio?

[Cezarian]

Moglibyście go namówić żeby sprzedał terenówkę i kupił kabrio?

Wątpię, zapalony narciarz, choć od czasu, jak zapaliły mu się od tego kolana, bardziej duchowy narciarz.

Poza tym ja, jako także duchowy narciarz, nie mam jak namawiać chłopa na kabriolet i Hurghadę. Może jeszcze na karmi go namówić?

[Fasiol]

Jedno nie przeszkadza drugiemu najprawdopodobniej. Tu niech jeździ kabrioletem i będzie Hurghada a na narty może sobie do Aspen latać.

[Cezarian]

Jaka Hurghada, a co z grzybami?

[Fasiol]

W lesie będzie padało. 

[Bruxa]

No do lasu niech jeździ terenówką, logiczne.

[Cezarian]

Teraz zrozumiałem. I bagażnik większy!