Refleksja na dziś...

[Bluesmanniak]

Adzietam…. Od 6 rano klawiaturę męczę

[Cezarian]

Adzietam…. Od 6 rano klawiaturę męczę

Dezynfekcja i deratyzacja?

[Bluesmanniak]

Gorzej, deasemblacja...

[Fasiol]

To boli?

[Cezarian]

To boli?

Czyszczącego, czy czyszczoną, to znaczy wykonującego, czy obsługiwaną?

[Bluesmanniak]

To boli?

Czasami boli, mózg

[Cezarian]

Nad klawiaturą? O tak. Ale ale, czy to nie powinien być permanentny stan intelektualisty?

[Bluesmanniak]

Nie wiem, zapytaj jakiegoś intelektualistę

[Cezarian]

Nie wiem, zapytaj jakiegoś intelektualistę

Przecież Ciebie pytam? Cała Rodzina to intelektualiści. Może intelektualiści prymitywiści, ale jednak.

[Fasiol]

Cała Rodzina to intelektualiści. Może intelektualiści prymitywiści, ale jednak.

Dobrze że dodałeś prymitywiści bo już się wystraszyłem że jestem zwyczajny.

[Cezarian]

Teraz tacy są chyba najpotrzebniejsi? Może nawet intelektualiści prymitywiści progresywiści?

[Bruxa]

Dobrze, że nie brutaliści.

[Bluesmanniak]

Pierwszy przymrozek, taki mini-mini ale był!
A z tego co słyszę, to skrobanie szyb też się zaczęło...

[Cezarian]

Skrobankom mówimy Nie! Ania Skrobanka.

[Fasiol]

Pierwszy przymrozek, taki mini-mini ale był!
A z tego co słyszę, to skrobanie szyb też się zaczęło...

A gdzie tam. Do 11 była Rumunia.