Refleksja na dziś...

[Bruxa]

Nie sprecyzował czyje?

[Cezarian]

Nie sprecyzował czyje?

Właśnie nie do końca,  podobnie, jak Tony.

[Bluesmanniak]

Jajca się skończyli, gorączki też (Maryla 3 dni miała, ja 36 godzin), ale ciągle na siebie warczymy i płuca wypruwamy. No co za cholera w środku lata?!

[Bruxa]

Klima?

Nic mnie tak nie załatwia, jak klima latem. Zwłaszcza w komunikacji miejskiej. Tam są najprawdopodobniej dwa ustawienia, jak kiedyś w pociągach. Hurghada albo Władywostok.

[Bluesmanniak]

Ja już właściwie nie używam miejskiej, w samochodzie czasami klima ale ostatnio już nie bo upały się skończyły. Maryla czasami ale też nie ostatnio a to się zaczęło u niej gdzieś w sobotę (u mnie dzień później). Czort wie, może jednak wirus i tak dziwnie przechodzimy jakąś deltę?

[Cezarian]

A testy z Biedronki? Robiliście?

[Bluesmanniak]

Testy strach robić - jakby co, to kto nam ziemniaków sprzeda? A jesień już blisko...

[Cezarian]

Do jesieni ci przejdzie, to nie kostka.

[Fasiol]

Ty mnie nie dżaźnij z samego rana. Do września ma przejść.

[Bluesmanniak]

Taki niespodziewany złoty medal a wy śpicie???
Facej nudził się o 5 rano i poszedł sobie po medal

[Bruxa]

50 kilometrów... Bliżej nie było?

[Bluesmanniak]

Widocznie z Tokio do Sapporo nie da się inaczej..

[Bruxa]

A od Jokohamy do Fudżisawy można pociągiem.
Najkrótszą drogą stacje są trzy.

[Cezarian]

50 kilometrów... Bliżej nie było?

Będzie bliżej już za 3 lata w aryżu. Będą iść 20 km, a nie 50. Widać w Paryżu Fudżijama jest bliżej.

[Bluesmanniak]

Sporo ostatnio się słuchało w radiach muzyki skomponowanej przez Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz (choćby ostatni "Zamach") a ja sobie przypomniałem o "Kapitan Sowa na tropie", też z jego muzyką i parę odcinków sobie zapuściliśmy. A kto tam grał! Sama ówczesna śmietanka