Refleksja na dziś...

[Bruxa]

Ale przynajmniej te szczekające psy mogą aportować piłeczki.

[Bluesmanniak]

Nie bardzo, teraz muszą być na smyczy

[Fasiol]

To trzeba zadbać o wystarczająco długą smycz. Alvin ma 8-metrówą.

[Bruxa]

Nie bardzo, teraz muszą być na smyczy

I w maseczkach?

[Bluesmanniak]

Oj nie doczytałaś nowego regulaminu! W maseczkach tylko w pmieszczeniach zamkniętych 😎

[Cezarian]

W pojedynkę?

Nie, no skąd! Żeby w pojedynkę to musiałaby być tam jakaś ścianka a nie ma...

Zaraz zaraz, ja zrozumiałem, że Mela pyta, czy psy szczekają w pojedynkę? W zasadzie, to w pojedynkę to pies szczeka...


A tak na poważnie, widać, że mieszkanie w lesie ma swoje niewątpliwe zalety. Oczywiście, o ile tuż obok jest kort tenisowy.

[Bluesmanniak]

No, prawie tuż obok, jakieś 8 kilometry...

[Bruxa]

W sam raz spacerek na rozgrzewkę.

[Cezarian]

W sam raz spacerek na rozgrzewkę.

To jasne, ale co z powrotem? Człowiek ma już dawno po uszy w nosie rozgrzewkę.

[Bluesmanniak]

Wstawać! Lato się jeszcze nie skończyło

[Bruxa]

Inka dzisiaj nastawiła budzik na szóstą.

[Cezarian]

Po o krzyczeć? Wszyscy już - jak widać oprócz Fasiolka - wstali.

[Bluesmanniak]

Fasiol pewnie na spacerku z Alvinem, jak mu się ta długa smycz gdzieś nie zaciśnie to na obiad wrócą

[Cezarian]

Fasiol pewnie na spacerku z Alvinem, jak mu się ta długa smycz gdzieś nie zaciśnie to na obiad wrócą

Na przykład zaciśnie się w jakimś oknie, albo drzwiach?

[Bluesmanniak]

Sugerujesz drzwi do sąsiadki?