Refleksja na dziś...

[Fasiol]

A pośpijta se jeszcze dziatki, pośpijta.

Rozumiem, że pies musiał sprawdzić RZECZY?

A skąd. Fasiol się budzi, wysyła wiadomość, żeby wszyscy wstawali, po czym natychmiast zasypia w poczuciu dobrze spełnionego krzyku na bliźnich.

Nie krzyczałem.
A Alvin o tej porze to o RZECZACH jeszcze śni.

I Alvin na to pozwala???

Chyba tak, bo leży do góry podwoziem.

[Cezarian]

I Alvin na to pozwala???

Chyba tak, bo leży do góry podwoziem.

A jednak! Zbiesił się?

[Fasiol]

Dobrze że nie oczadział. 

[Cezarian]

Dobrze że nie oczadział. 

Pewnie z przodu zbiesił się, z tyłu oczadział?

[Fasiol]

Dobrze że nie oczadział. 

Pewnie z przodu zbiesił się, z tyłu oczadział?

Jeszcze za młody, ale jak wejdzie w wiek słuszny to będzie czadział. 

[Cezarian]

Dobrze że nie oczadział. 

Pewnie z przodu zbiesił się, z tyłu oczadział?

Jeszcze za młody, ale jak wejdzie w wiek słuszny to będzie czadział. 

Powiększając globalne ocieplenie?

[Bruxa]

Albo ocipienie.

[Fasiol]

Albo jedno i drugie.

[Cezarian]

Przecież to pies? Ochu..... co najwyżej.

[Bluesmanniak]

Podobno ostatnie ocipienie dzisiaj, bo od weekendu zimna zima a nawet śniegi po felgi...

[Fasiol]

Co? Gdzie? Ja widzę tylko spadek temperatury do -3 a od środy znowu +6.

[Bluesmanniak]

Widocznie ja słyszałem prognozy naukowców a ty uczonych

[Cezarian]

Opony wymieniam jutro, więc czas na zimę!

[Bluesmanniak]

Ja wymieniłem 16-go i czekam i czekam i nic!!!

[Cezarian]

Ja wymieniłem 16-go i czekam i czekam i nic!!!

I widzisz? Trzy tygodnie za wcześnie wydałeś pieniądze. A mogłeś zainwestować.