Refleksja na dziś...

[Cezarian]

Czyta? Mam nadzieję, że nie romanse w stylu 40 twarzy Greya?

[Bruxa]

Jak ktoś leci do Paryża, a jeszcze służbowo to od razu oczyma wyobraźni widzę takiego oto delegata 

Jak widać - nie rozstaje się z wiankiem.

[Fasiol]

Czyta? Mam nadzieję, że nie romanse w stylu 40 twarzy Greya?

Otwierane przeze mnie strony internetowe.

Jak ktoś leci do Paryża, a jeszcze służbowo to od razu oczyma wyobraźni widzę takiego oto delegata 

Jak widać - nie rozstaje się z wiankiem.

Porządny chłopak z Grzegorza 

[Bruxa]

Czyta? Mam nadzieję, że nie romanse w stylu 40 twarzy Greya?

Otwierane przeze mnie strony internetowe.

To może być jeszcze bardziej demoralizujące.

[Cezarian]

Czyta? Mam nadzieję, że nie romanse w stylu 40 twarzy Greya?

Otwierane przeze mnie strony internetowe.

To może być jeszcze bardziej demoralizujące.

Właśnie, może nie utrzymać wianka?

[Fasiol]

Jeszcze trzyma 

[Cezarian]

Uważajcie, bo dzisiaj taki wiatr...

[Bruxa]

Tak sobie myślę... Wieczorem też mogę?
No to tak sobie myślę...

Pogoda dziś była idealna. Pobiegałam sobie kilka godzin z kijkami po lesie. Znalazłam przy okazji 24 skrytki, wszystkie na miejscu, żadnego DNFa.
Czas w pociągu umilałam sobie lekturą o Egipcie faraonów (Gonzo mi tam z raz czy dwa mignął).
Wcześniej do południa udało mi się ogarnąć chałupę, zrobić pranie i pozmywać, wszystko do wtóru Stephena Fry, czytającego "Studium w szkarłacie". Jak on to czyta...
Teraz za oknem złoci się zachód słońca a ja siedzę z kubkiem herbaty i miską czereśni i zamierzam sobie zapuścić kolejny odcinek klasycznego Sherlocka Holmesa z Jeremym Brettem. Cumberbatch mu może buty wiązać...

Ludzie...
Toż to tak nie może być.
Jak tu zara coś walnie...

[Fasiol]

Czyli meczu Angoli z Kolumbią nie oglądasz?
Tak, tak, wiem ...... 

PS - jak masz sąsiada Anglika to powinno właśnie walnąć

[Bruxa]

No weź, bo królowej się jeszcze pogorszy...

[Cezarian]

No weź, bo królowej się jeszcze pogorszy...

wątpię, czy królowa przetrzyma mecz. A już na pewno nie rzuty karne.

[Cezarian]

Proszę bardzo. I przez Tonego, który jak wiadomo jest odpowiedzialny za poranny wpis w tym wątku, to ja muszę pisać po sobie. Tony jakoś pewnie się wytłumaczy, ale co to będzie za tłumaczenie?

[Bluesmanniak]

Nooo, zarobiony byłem...
A rano o mało co a bym pojechał do Torunia/Bydgoszczy - tak się zaczytałem w "bestselerze":

[Cezarian]

Ciekawe, ja ostatnio o kotach przeczytałem tylko taką sentencję:

- Czym się różni stos wyprasowanych ubrań od stosu niewyprasowanych?
- Na stosie wyprasowanych śpi kot.

[Bruxa]

Głównie na czarnych. A jeżeli czarny, to na białych.

To jakieś kroniki Stefana z czasów jak był małym kotkiem?