Autor Wątek: Refleksja na dziś...  (Przeczytany 850398 razy)

0 użytkowników i 73 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3465 dnia: 05 Grudnia 2015, 18:34:15 »
Mak, czy to jest dobra pora na sianie maku?
Siani defetyzmu, albo paniki, to ja rozumiem.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38554
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3466 dnia: 05 Grudnia 2015, 19:09:35 »
Bruxa była odrobinę zajęta:

http://coord.info/GC63XJ1

Zorganizowanie czegoś takiego, jak się ma na podorędziu szkołę w zasadzie nie jest trudne.
Ale poprowadzenie z napierdzielającymi korzonkami to, uwierzcie, był wyczyn ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21252
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3467 dnia: 05 Grudnia 2015, 21:34:52 »
Zorganizowanie czegoś takiego, jak się ma na podorędziu szkołę w zasadzie nie jest trudne.
Ale poprowadzenie z napierdzielającymi korzonkami to, uwierzcie, był wyczyn ::)

Czy to aby nie zakaźne? Stefan, teraz Bruxa?
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26318
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3468 dnia: 05 Grudnia 2015, 23:11:35 »
Jak zakaźne to ja będę następny,bo dzisiaj gruz grabiłem...

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21252
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3469 dnia: 06 Grudnia 2015, 08:31:46 »
K, tsm że Cezarian za szybko to dziś nie wstanie.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3470 dnia: 06 Grudnia 2015, 11:43:04 »
Ja to nie? o 10 już byłem na nogach i mogłem spokojnie w łóżku obejrzeć mecz NBA.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26318
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3471 dnia: 06 Grudnia 2015, 19:03:09 »
W łóżku? Chory czy co?

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21252
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3472 dnia: 06 Grudnia 2015, 19:57:49 »
Niedługo to i baskecić przyjedzie w łóżku  S:)
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3473 dnia: 06 Grudnia 2015, 20:48:41 »
Niedługo to i baskecić przyjedzie w łóżku  S:)
Kołdra trochę przeszkadza i materac.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26318
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3474 dnia: 07 Grudnia 2015, 07:31:07 »
TSM, że myślenie może człowieka zgubić a nawet dobić. Takie coś mi się właśnie zdarzyło nad ranem... jak się ogarnę, to może nawet o tym napiszę...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38554
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3475 dnia: 07 Grudnia 2015, 07:55:49 »
Wiesz co, na myślenie dobrze robią łupiące korzonki. Ja w ogóle w zasadzie teraz nie myślę, a jak nawet myślę, to tak sobie myślę, że zacytować się tego nie da.
Najwyraźniej ból istnienia może być na raz tylko jeden.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26318
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3476 dnia: 07 Grudnia 2015, 08:40:22 »
No widocznie za mało tego gruzu grabiłem w sobotę...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3477 dnia: 07 Grudnia 2015, 09:05:04 »
A ja, niejako z doświadczenia myślę, że Mela jednak myśli. O tym jak przeżyć dzień bez ruchu i tym samym uniknąć bólu istnienia.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26318
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3478 dnia: 07 Grudnia 2015, 09:40:27 »
No pojechałeś pan, egzystencjonalny ból...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś...
« Odpowiedź #3479 dnia: 07 Grudnia 2015, 10:20:50 »
No pojechałeś pan, egzystencjonalny ból...
No a jak? Sam z takim bólem dojechałem jako kierowca w Bieszczady.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.