Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 81 Gości przegląda ten wątek.
Pocieszam się, że mogło być gorzej. Mógł jeszcze zeskoczyć do tego barszczu a potem biegać po domu...
Czyli nad prawami fizyki są inne, ważniejsze prawa
Jakby był w kocimiętce, to by było łatwiej zrozumieć?
Wczoraj widziałem kota w macierzance, a dziś łeb boli - co to może być???