Refleksja na dziś...

[Cezarian]

Czyli póki co nieruchomość 

Tak, ale tylko na samym dole.

[Bruxa]

To jak wiatrak

[Cezarian]

W sensie, że skrzydło wiatraka na dole się nie rusza?

[Bruxa]

W sensie, że mu lato, zwłaszcza jak zawieje, ale tylko na górze.

[Bluesmanniak]

Na górze zawsze wieje, tsm...

[Cezarian]

Wiatr słoneczny.

[Bruxa]

Dzień dobry! Jak to miło sobie pomyśleć, że można w sobotę sobie odespać w ciepłych pieleszach, a potem, kawusia, paróweczki...
Chyba, że ktoś w deszczu pod wiatr do roboty

[Fasiol]

K, tsm że wolę paróweczki niż bachoring.

[Cezarian]

K, tsm że wolę paróweczki niż bachoring.

Egoista.

[Fasiol]

I złodziej?

[Cezarian]

I złodziej?

Ukradłeś parówki, czy keczup?

[Bruxa]

Ukradł parę godzin snu

[Fasiol]

K, tsm że 10 godzin snu jest w sam raz.

[Bluesmanniak]

Aż 10? Ja już na nogach od rana, bo musiałem pójść upolować kanie na kolację!
Od 2-ch dni obserwowaliśmy, jak rosną pod lasem, i pilnowaliśmy, przez lornetkę Wczoraj nawet w ich okolicy pałętał się jakiś z koszem, ale widać ślepy albo się nie zna, albo się boi kani bo i tacy bywają.
No i dziś rano przyszła na nie pora, zanim miejska szarańcza się zleci i zrobi spustoszenie - zostawiłem im trochę muchomorów...

[Bruxa]

Gadaj tak, gadaj jeszcze, a zobaczysz, zlecę ci jako ta miejska szarańcza na łeb