Nie, u nich po prostu, jak w Rosji, ludzi mnogo.
A opowieści o wysokim poziomie zabezpieczeń?
No cóż, to mi przypomina, jak to Stary Szmonces wybrał się do lekarza i usłyszał, że w dziedzinie życia erotycznego to już na wiele nie ma co liczyć.
- Ale jak to, mam kolegów, nawet starszych, co opowiadają, że co najmniej trzy razy w tygodniu...
- Nu, co ja mogę doradzić... Niech pan też opowiada!