Wiesz co - powinni nas zatrudnić przy jakichś konkursach piwnych albo przy kontroli jakości. Od 2-3 lat mam to samo - jedno piwo z polskich koncernów powoduje, że rano na 90% obudzę się z bólem głowy. Ostatnio tak przetestowałem nawet Złotego Bażanta (niestety też już koncerniak) i bez paracetamolu się nie obeszło.
Teraz jadę na 6-cio-pakach Budwiesera (2xlager+2xdark+2xstrong) o których wiem, ze są oryginalne i w miarę tanie (16,90 w Lidlu)...