Kot Alik nie żyje Na szczęście kot Ali ma się dobrze.
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
No jasne. Prawnicy będą siedzieć w piekle tylko dopóki im będzie w tyłki ciepło. Jak im zacznie zadek marznąć przejdą gromadnie na stronę wierzyciela - po odszkodowanie za dyskomfort termiczny
i?
To podobno trzeba pochuchać, żeby łagodnie odmarzło... Kogo tam mamy w pobliżu, coby ruszyć mógł na ratunek?
A Gonzo? Ten to mógłby nachuchać nawet przez internet.