Jeśli stracę obie me ręce - nie będę już pracował więcej.
Jeśli stracę obie me nogi - nie przejdę więcej żadnej drogi.
A jeśli stracę swoje oczy - więcej płacz już mnie nie zmoczy.
A gdybym jeszcze stracił uszy - lżej będzie mi na duszy.
Do tego stracę swoje usta - nie powiem więcej ni pół słówka.
Obetną także i me włosy - lecz to mnie wcale nie zaskoczy.
A kiedy nos mój będą mi wycinać - Jacksona będę przypominać.
To wszystko jednak niczym jest przyznacie - gdy stracę to, co noszą gacie.