Autor Wątek: Refleksja na dziś  (Przeczytany 878575 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26277
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #570 dnia: 19 Października 2009, 11:43:09 »
Gdybyś chciał mnie bardziej sprowokować, to masz 2 godziny ;)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51888
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #571 dnia: 19 Października 2009, 12:18:22 »
A kto był pierwowzorem Bronisława "Betona" Batona? Karol Świerczewski?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

tivi pedadoga

  • Gość
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #572 dnia: 19 Października 2009, 22:11:22 »
A kto był pierwowzorem Bronisława "Betona" Batona? Karol Świerczewski?
(...) niejaki H., autentyczny "dąbrowszczak" z wojny hiszpańskiej, w latach stalinowskich funkcjonariusz bezpieki, później, jak wielu ludzi z tego resortu, znalazł przystań na estradzie jako organizator imprez. (...)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51888
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #573 dnia: 20 Października 2009, 01:11:35 »
A kto był pierwowzorem Bronisława "Betona" Batona? Karol Świerczewski?
(...) niejaki H., autentyczny "dąbrowszczak" z wojny hiszpańskiej, w latach stalinowskich funkcjonariusz bezpieki, później, jak wielu ludzi z tego resortu, znalazł przystań na estradzie jako organizator imprez. (...)
A bez metafor?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #574 dnia: 20 Października 2009, 06:07:59 »
Kochani, tak sobie myślę, że dobra metafora (z dżemem) palce lizać...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51888
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #575 dnia: 20 Października 2009, 10:51:09 »
Kochani, tak sobie myślę, że dobra metafora (z dżemem) palce lizać...
Zwłaszcza na estradzie.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #576 dnia: 21 Października 2009, 06:07:48 »
Kochani, cóż można rzec w środku tygodnia?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51888
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #577 dnia: 21 Października 2009, 09:23:33 »
Kochani, cóż można rzec w środku tygodnia?
Kombinuj maleńki, kombinuj. Może tradycyjnie coś na temat szczęścia, jakie Ciebie (i nie tylko) ogarnia już choćby z tego powodu, że możesz wstać wcześnie rano, przyjść do pracy i z radością oddać się swoim obowiazkom, pracując najintesywniej jak to możliwe dla rozwoju firmy i, jakby tu rzec, umacnaniu pokoju na świecie.

Tak mi się przypomniał stareńki, ale a`props dowcip o tym jak w ZSRR odchodzi na emeryturę pracownica fabryki odkurzaczy, a że jest to zasłużona przodowniczka pracy i wieloletnia przewodnicząca POP, pożegnanie odbywa się z wielką pompą. Nasza przodowniczka przed frontem aktywu otrzymuje medal i dyplom oraz wiele słów pochwały i uznania. Nieco zdegustowana, bo liczyła na bardziej "materialny" dowód wdzięczności, dwuznacznie wyraża swoje niezadowolenie:
- Myślałam, że na odchodne dostanę chociaż odkurzacz?
- Ależ towarzyszko, odpowiada dyrektor, przecież wynosiliście części z pracy, prawda? Wszyscy wynosili...Chyba kilka odkurzaczy udało wam sie złozyć?
- Wynosić to i wynosiłam, ale co złożę, to wychodzi karabin.

A przypominam ten dowcip, bo tak sobie myślę, co powstanie z części helikopterów wynoszonych przez Stefka z pracy, odkurzacz? ;) Zresztą Afganistan pokazuje, że naszemu wojsku nie są potrzebne helikoptery, skoro mamy Rosomaki, które podobno w trudnym terenie spisują się lepiej.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4985
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #578 dnia: 21 Października 2009, 21:26:48 »
A przypominam ten dowcip, bo tak sobie myślę, co powstanie z części helikopterów wynoszonych przez Stefka z pracy, odkurzacz? ;) Zresztą Afganistan pokazuje, że naszemu wojsku nie są potrzebne helikoptery, skoro mamy Rosomaki, które podobno w trudnym terenie spisują się lepiej.
Nasze śmigłowce?! Do Afganistanu?! ??? No co Wy?!  ??? Przecież mogły by się zakurzyć!
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #579 dnia: 21 Października 2009, 21:46:33 »
cóż można rzec

Bruno Jasieński by rzekł:

na rzece rzec ce na cerze mrze
pluski na bluzki wizgi
w dalekie lekkie dale że
poniosło wiosłobryzgi

o trafy tarów żyrafy raf
ren cerę chore o ręce
na stawie ta wie na pawie staw
o trące tren terence

na fale fal len na leny lin
nieczułem czołem czułem
od doli dolin do Lido lin
zaniosło wiosła mułem
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Stefan

  • Gość
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #580 dnia: 21 Października 2009, 21:47:38 »
Bruno Jasieński (jak Ważyk) - mocny jest

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4985
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #581 dnia: 21 Października 2009, 22:03:52 »
Bruno Jasieński by rzekł:

na rzece rzec ce na cerze mrze
pluski na bluzki wizgi
w dalekie lekkie dale że
poniosło wiosłobryzgi

o trafy tarów żyrafy raf
ren cerę chore o ręce
na stawie ta wie na pawie staw
o trące tren terence

na fale fal len na leny lin
nieczułem czołem czułem
od doli dolin do Lido lin
zaniosło wiosła mułem

Ludzie! No co Wy! Litości! Ja prosty inżynier jestem! Jak w szkole omawiali wiersze to ja akurat chory byłem... I jak ja mam to zrozumieć... Pomocy... Pomocy... Pomocy...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26277
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #582 dnia: 21 Października 2009, 22:36:55 »
Przychylam się do prośby... może trzeba się rozejrzec za jakimś mniej literackim forum, hmm... może elektroda.pl ? co myślicie o tym inżynierze?

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4985
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #583 dnia: 21 Października 2009, 23:07:50 »
Przychylam się do prośby... może trzeba się rozejrzec za jakimś mniej literackim forum, hmm... może elektroda.pl ? co myślicie o tym inżynierze?
No ładnie... Miało być śmieszne zestawienie prostego człowieka z wersem "na rzece rzec ce na cerze mrze", a wyszło tak, że zostałem delikatnie wykopany z forum... Na elektoda.pl już jestem zarejestrowany ;)
« Ostatnia zmiana: 21 Października 2009, 23:18:13 wysłana przez Ali »
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3848
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Refleksja na dziś
« Odpowiedź #584 dnia: 21 Października 2009, 23:44:59 »
- Wynosić to i wynosiłam, ale co złożę, to wychodzi karabin.

Stary dobry kawał, znany chyba we wszystkich demoludach. Mnie szczególnie bliski bo to samo opowiadano o Zakładach Mechanicznych w Tarnowie. Choć podobno np. w takim Łuczniku Radom od czasu do czasu wyszła maszyna do szycia.
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!