Ha, właśnie. Debatowaliśmy ostatnio w staffroomie, czy można zajadać drób we w poście. Drogą dedukcji wyszło nam, że nie tylko można, ale i należy, bo w końcu drób karmi się powszechnie mączką rybną, a jesteśmy tym, co jemy, więc w zasadzie kura = ryba. Co widać również po tym, że jajka coraz są mniejsze, i niedługo śpiewająco będą mogły zastępować kawior.