Autor Wątek: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień  (Przeczytany 163731 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #615 dnia: 08 Marca 2012, 13:30:24 »
O, właśnie. Są jakieś celtyckie bluesy?
Jedno drugiemu raczej przeczy...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38335
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #616 dnia: 08 Marca 2012, 20:06:50 »
Ależ, co kolega... Żaden O'Mahoney w Luizjanie za gitarę nie chwycił?

Zresztą w twoim przypadku, jak widać, jedno nie przeszkadzało drugiemu.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #617 dnia: 08 Marca 2012, 21:05:45 »
Ale ja żaden O'Mahoney, ani nawet O'Tony  :-[

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #618 dnia: 08 Marca 2012, 23:49:16 »
Właśnie słucham dźwięków z celtica.fm
Interesujące.  Megalitycznie interesujące.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38335
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #619 dnia: 09 Marca 2012, 07:51:20 »
Cieszę się.
A teraz klikajcie w reklamy...
Żartowałam, tam nie ma reklam do klikania. Projekt się utrzymuje z kieszeni członków ECHASu, a to niestety w sporej części studenci, więc ściągalność składek jest na poziomie ściągalności abonamentu za media publiczne. ::)
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38335
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #620 dnia: 19 Marca 2012, 15:17:40 »
O, właśnie. Są jakieś celtyckie bluesy?
Jedno drugiemu raczej przeczy...

A właśnie miałam okazję osobiście poznać artystę, który na celtyckiej harfie wyczynie takie rzeczy:
Ale to Niemiec, więc pewnie się nie liczy?

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #621 dnia: 19 Marca 2012, 15:47:08 »
Niemiec... no podejrzane, choć były już precedensa (Vollenweider). Kwestia, czy to jest blues (celtycki) ;)

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38335
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #622 dnia: 19 Marca 2012, 18:22:12 »
Jak Ain't No Sunshine to nie jest blues, to ja już nie wiem.
A celtycka jest harfa, i wystarczy.
My mamy w radiu dość szerokie pojęcie na temat celtyckości.
Celtyckość nie wyklucza, o!  :D
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38335
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #623 dnia: 19 Marca 2012, 18:29:38 »
A Niemiec rzeczywiście podejrzany, bo i na takim mało wojskowym instrumencie gra, i poczucie humoru posiada... No, to ostatnie akurat o niemieckiej lekkości.

Opowiadał anegdotę o tym, jak pierwszy raz spotkał Beltaine, z którym to zespołem teraz ma trasę, na włoskim festiwalu Celtica. Zobaczył polski zespół z takimi wypasionymi instrumentami i jeszcze bardziej wypasionym sprzętem, niemiecki diabeł go podkusił, więc podszedł i zapytał... Tak, właśnie... Zapytał: Komu to ukradliście?
Taki żarcik.
Niemiecki.
Zespół do tej pory robi mu z trasy czyściec, a Jochen z zupełnie nie niemiecką pokorą to znosi.
I dla równowagi opowiada teraz kawały  o Niemcach.
Też osobliwej subtelności.
Wiecie, jak Niemcy otwierają ostrygi?
- AUFMACHEN!!!!!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #624 dnia: 19 Marca 2012, 19:09:20 »
Też osobliwej subtelności.
Wiecie, jak Niemcy otwierają ostrygi?
- AUFMACHEN!!!!!
W istocie - kradziony dowcip.
Niemieckości mam.... pod dostatek, więc za tę dziękuję.

Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #625 dnia: 19 Marca 2012, 21:41:17 »
Sehr gut Witz.
A ja znam - o wyższości języka angielskiego nad niemieckim.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38335
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #626 dnia: 19 Marca 2012, 21:45:54 »
Chudy na koncercie opowiadał o wyższości śląskiego w ogóle.
Mogę się wymienić, za ten twój witz.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline jazzski

  • Hydraulik
  • Ekspert Toaletowy
  • *
  • Wiadomości: 980
  • słoiki dżemu truskawkowego +16/-1
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #627 dnia: 19 Marca 2012, 21:53:04 »
W skrócie: dwóch autostopowiczów - Anglik i Niemiec podróżowali przez Europę i zawitali do Polski, ale to był jeszcze socjalizm. W napotkanej restauracji pokazano im przez szybę, że jest po godzinach i nic nie zjedzą. Ale to była jedyna restauracja w okolicy, więc zaczęli prosić i pokazywać że są z zagranicy. Wtedy pracownik udostępnił im jednego hamburgera. Nie tracąc humoru, umówili się że złapią go równocześnie w zęby i każdy będzie ciągnął w swoją stronę. Komu się więcej dostanie po urwaniu - jego korzyść. Już trzymają, ale zapomnieli uzgodnić hasła do startu. Więc Anglik cedzi: are you reddy? A Niemiec odpowiada: ja!

Stefan

  • Gość
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #628 dnia: 20 Marca 2012, 06:28:04 »
A to nie było o kruku i lisie?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień
« Odpowiedź #629 dnia: 20 Marca 2012, 20:00:31 »
O kruku i lisie, ale angielskim i niemieckim.
A co do Niemca, to jednak szacun. wielokrotnie słyszałem (a co, a się niezły słuch), że na harfie gra się bardzo trudno, karty przez struny wypadają.

Zaś na poważnie, to inicjatywa celtyckiego radia bardzo pożyteczna. Tylko, kiedy tego słuchać, znaczy jak znależć czas? Będę się musiał na razie zdać na relacjie Meli.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.