Autor Wątek: Młodzieżowe Studium Teatralne - Ala ma asa  (Przeczytany 1120 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Stefan

  • Gość
Młodzieżowe Studium Teatralne - Ala ma asa
« dnia: 29 Lipca 2007, 05:12:33 »
Młodzieżowe Studium Teatralne imienia Jana Surmy Stefańskiego bez zbędnych wyjaśnień przedstawia sztukę pod debilnym tytułem:

 Ala ma asa

Występują: Jakby rodzina, ale jednak chyba  nie

Żona:
   Wiesz, chyba jestem chora na chorobę Creutzfeldta-Jakoba...
Mąż (z zainteresowaniem):
   Co na obiad?
Żona: (załamując ręce)
   Mówię że jestem chyba chora na chorobę wściekłych krów!
Mąż (zdezorientowany):
   To zupy nie będzie?
Żona: (załamując ręce&nogi):
   Chyba mam wirusa BSE!
Mąż:(postanawia jednak  poświęcić więcej czasu chorej żonie):
   A co na drugie?
Żona: (odmawia funkcjonowania - przechodzi w  tryb standby)
Mąż: (jakby coś zrozumiał):   
   A co to jest za choroba?
Żona:
   Gąbczaste zwyrodnienie mózgu.
Mąż:
   Czego?
Żona (krzyczy):
   Mózgu!!!
Mąż (uspokajająco):
   A to nie martw się. Na pewno  nie masz!
Kurtyna: zapada i okrywa szczęściem domowe ognisko.
Koniec!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52046
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Młodzieżowe Studium Teatralne - Ala ma asa
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Sierpnia 2007, 00:22:19 »
Jak ta żona chodzi w trybie standby, skoro nie ma mózgu? A może to jest choroba wściekłych nóg?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.