Jak one te studia kończą...
A wypisze się samo? Świadectwa, dyplomy, podziękowania, listy gratulacyjne, wkładki do książek, arkusze? I samo podbije i podpisze?
Samo się poukłada alfabetycznie, ale z podziałem na podgrupy, bo nie możemy się spotkać w całości? Popakuje w eleganckie papierowe torby, żeby wszystko było na raz do łapy?
Same się napiszą sprawozdania i załączniki do protokołu i uzupełnią wszystkie dzienniki?
Jedyne co, to przynajmniej frekwencji od marca nie muszę ruszać...
Rozdawanie to jest wisienka na torcie.