Refleksja na dziś...

[Bruxa]

Nic z tego. Najpierw mi pokazuje, że jesteś niebezpieczny, a potem błąd sieci.

[Bluesmanniak]

Kto jest niebezpieczny? Cezarian???

[Cezarian]

Przypomnieliście mi - a propos - dowcip o poruczniku Rżewskim:
 - Poruczniku – zagaduje Natasza - Ale mówią, że prawda jest taka, że jesteście strasznym kobieciarzem?
- Co ty, Natasza? Bezczelnie łżą! Sama spójrz: jaki ja straszny? Ja sympatyczny!
 

[Bluesmanniak]

Dzisiaj dziwny dzień - mam zaraz jechać do Ostródy nie wiadomo co ale podobno kartony są przygotowane...

[Bruxa]

Ty uważaj, w jednym serialu pokazywali, że kartony są niebezpieczne!

[Cezarian]

Niebezpieczne? Gryzą?

[Bruxa]

Powodują wypadki drogowe.

[Cezarian]

Aż, chaliera, musiałem wygooglać, kto zacz ta Mostowiak. Jednak człowiek uczy się całe życie, nie tylko o kartonach.

[Bluesmanniak]

Wypadku nie miałem. Okazało się że kazali nam się pakować do katonów, mówili, że na wszelki wypadek ale kto ich tam wie...

[Fasiol]

Idziecie na poniewierkę?

[Cezarian]

Idziecie na poniewierkę?

A co z mieszkaniem? Rodzinie zawsze się przyda.

[Bluesmanniak]

Idziecie na poniewierkę?

Ano tak, już chyba na dobre...

[Fasiol]

Idziecie na poniewierkę?

Ano tak, już chyba na dobre...

 

[Bluesmanniak]

Idziecie na poniewierkę?

A co z mieszkaniem? Rodzinie zawsze się przyda.

Może chcesz kupić? Tanio sprzedają, podobno za jakiś niecały milion, tylko brać...

[Bruxa]

Czyli co? Całe biuro na plecach do domu przyszło zatargać? To jakąś przybudówkę trzeba będzie machnąć...