Panowie, ja rozumiem, że byliście w moim wieku dobre 30, 40, 50 lat temu, ale pamiętacie może takie wyrażenia jak "świadectwo szkolne", "średnia" czy "czerwony pasek" (nie na USS)? Bruxa, ty im wytłumacz, gdyby nie ogarniali tematu; o ile wiem jesteś na bieżąco w tych sprawach
A do ślubu może wcale nie dojść. Bowiem mój narzeczony, Marco Luca Daniel Raffi okazał się bardzo machiawelnym człowiekiem, zakłamanym i perfidnym (dobrze chociaż, że to wyszło przed faktem, a nie po). Nie wiem, czy chciałabym dzielić życie z takim człowiekiem. Aczkolwiek może jeszcze coś z tego będzie, jeżeli wyżej wymieniony nie okaże się dupkiem na całej linii.