"Kufa" to u nas na Mazowszu mówią na takie kregi betonowe służące do budowy studni, też ciekawie.
A u nasz w Galicji całkiem najprawdopodobniej inaczej....
Precz z kufą!
Niech żyje rura!
No i jak Pan powiesz: "Woda na 3 rury"?
Bez sensu, Panie!
U nasz się mówi "Woda na 3 kufy" i git majonez jest!
Albo nie jest, jak wszystkie kufy widac, a wody nima.
Chociaż tera to już robiu wszędzie studnie głębinowe, a tam kuf nima, chyba że do taki studzienki na wodomierz, to ją z kuf stawiaju.