Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka

Rodzina Poszepszyńskich => przemyślenia => Wątek zaczęty przez: Stefan w 17 Grudnia 2007, 16:54:18

Tytuł: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 17 Grudnia 2007, 16:54:18
Pozwalam sobie wkleić to, co znalazłem o Maryli.
Tekst jest na tyle ciekawy, że  przytaczam go bez skrótów.

HANNA OKUNIEWICZ

Aktorka, absolwentka warszawskiej PWST. Podkochiwałem się w niej skryci i biegałem po kilka razy na wszystkie przedstawienia dyplomowe, w których grała. Zielonooka, kasztanowłosa, wiotka, o przedziwnym tembrze głosu, magnetyzowała niemałą część widowni. Grała kilka ról w "Mądremu biada", "Ulissesie" i "Ćwiczeniach z Szekspira", które zaskakiwały zarówno niebanalnym ujęciem postaci, jak i rozpiętością warsztatową. Hania potrafiła być ujmująco liryczna i wiedźmowata. Piękna i ohydna. Słodka i złośliwa. Pokorna wobec reżyserów, ironiczna w odniesieniu do kolegów. Generalnie miała w sobie coś bardzo przyciągającego i sympatycznego - ot, tylko przytulać i całować. Sprawiała wrażenie, że wie o wiele więcej o postaci i o samym życiu, niż pokazuje na scenie. No i, bagatela, miała sceniczny urok, którego nie da się wypracować żadnymi ćwiczeniami. Profesorowie, dawali jej wysokie noty, ja zaś słałem kwiatki za kulisy w nadziei, że uda mi się z Hanią umówić na randkę. Płonne to były oczekiwania, ponieważ dyplomantka była dobrze pilnowana przez narzeczonego, który czekał na nią co wieczór po przedstawieniu. Zdaje się, że był dość solidnie zbudowany...

W ogóle z tymi naszymi co piękniejszymi koleżankami z Wydziału Aktorskiego była krewa, bo zawsze obstawiali je jacyś absztyfikanci, którzy czekali na nie w uczelnianej szatni. Zatem ani rusz. Smuciło nas to niepomiernie, bo jako słuchacze Wydziału Reżyserskiego, byliśmy głęboko przekonani, że dziewczęta z Aktorskiego należą się nam w pierwszej kolejności. Najbardziej zgrzytaliśmy zębami, gdy widzieliśmy jak porywają je do luksusowych samochodów różni zagraniczniacy, podczas gdy my mogliśmy porwać je co najwyżej do autobusów, odjeżdżających z Placu Krasińskich. Ja byłem jeszcze w niezłej sytuacji, bo od biedy mogłem porwać którąś na ramę mojej wyścigówki. Zimą jednak było z tym znacznie trudniej, a wieczory były wówczas takie długie...

Hania Okuniewicz po dyplomie wylądowała w Teatrze Rozmaitości w Warszawie. Niestety, ku naszemu zaskoczeniu, nie zrobiła kariery aktorskiej. Obsadzana w niewielkich rolach dam dworu i śmiesznych starych panien nie znajdowała ujścia dla swego talentu. Owszem, było ją w nich widać, jednak nie na tyle, by o niej pisano, czy dostrzegli ją filmowcy. Na szczęście na jej głosie poznali się reżyserzy radiowi i Hania wystąpiła w kilku audycjach, zyskując największą popularność w serialu kabaretowym "Rodzina Poszepszyńskich". Później stworzyła porywającą Solange w telewizyjnym przedstawieniu "Lata w Nohant", nie ustępując w niczym Edmundowi Fettingowi, kreującemu Chopina. Z podziwem pisał o niej autor sztuki, sam Jarosław Iwaszkiewicz. Niestety sukces w jego dramacie nie zaowocował dalszymi propozycjami telewizyjnymi i teatralnymi. Wkrótce Hania zniknęła zupełnie ze sceny, ekranu i anteny, poświęciwszy się życiu rodzinnemu. Podobno ów narzeczony, co czekał na nią po każdym przedstawieniu, wyczekał swoje i Hania została jego żoną i matką ich dzieci, rezygnując z zawodu. Dziś niewiele osób wie, co się z nią dzieje.

Los Hani przywodzi mi na myśl los wielu artystów teatru, obdarzonych urokiem i talentem, którym nie sprzyja łut szczęścia. Podczas swej praktyki reżyserskiej spotykałem na polskich scenach aktorów zapomnianych przez Boga i ludzi, którzy tworzyli w moich i nie tylko moich spektaklach kreacje, których nie powstydziliby się warszawscy gwiazdorzy. Poza lokalnymi recenzentami nikt ich jednak nie odnotowywał. Przyjmowani gorącymi oklaskami przez miejscową publiczność, dalej nie istnieli na liczącej się mapie teatralnej, popadając stopniowo w artystyczny niebyt, aż do jakiegoś kolejnego przypadkowego odkrycia, które - po kilkumiesięcznym sukcesie - nie odmieniało z reguły ich losu.
 żródło (http://www.kurierplus.com/issues/2001/k338/kp338-07.htm)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 17 Grudnia 2007, 17:02:01
A jakieś foto? :/

Jedyne co mam, to okładka książki.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 17 Grudnia 2007, 17:03:52
Szukałam kiedyś o Marylce czegokolwiek w sieci, ale echo jak ze studni... Tym większe brawa dla Stefana za wygrzebanie takiej perełki.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 17 Grudnia 2007, 23:03:43
Czyli mamy kolejne pytanie do Maćka? W sprawie Maryli?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: andrzej74 w 24 Stycznia 2008, 10:50:00

W ostatnią niedzielę na kanale TVP Kultura emitowany był kilkugodzinny blok programowy z Olgą Lipińską w roli głównej. Lipińska mówiła trochę o Okuniewicz, że pracowała z nią kilka razy, ale niestety Okuniewicz postanowiła zrezygnować z zawodu. Mają ze sobą w dalszym ciągu kontakt.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 24 Stycznia 2008, 15:42:56
Mają ze sobą w dalszym ciągu kontakt.

Fajnie. A ma ktoś z nas kontakt z Lipińską?  ;D A szkoda... Bo ona pewnie ma też kontakt z dziadkiem Jackiem... I Grzegorzem... I wujem Albertem...  ;D
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: andrzej74 w 24 Stycznia 2008, 16:01:06
Fakt, że Lipińska ma kontakt z Okuniewicz jest w sumie optymistyczny, bo z tekstu na samej górze wynikało, że biedna Marylka przepadła bez wieści, może się błąka na jakimś dworcu...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 24 Stycznia 2008, 16:22:51
Albo w pojemniku na śmietniku...  ;D Albo w jakimś prosektorium... Znaczy dorabia sobie, bidulka, do emerytury.

A w ogóle trzeba by przycisnąć Zembatego - może też ma jakiś kontakt do Marylki? Mimo, ze ją uśmiercił w nowym słuchowisku...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 25 Stycznia 2008, 06:28:21
Fakt, że Lipińska ma kontakt z Okuniewicz jest w sumie optymistyczny, bo z tekstu na samej górze wynikało, że biedna Marylka przepadła bez wieści, może się błąka na jakimś dworcu...
No akurat nie wiem, czy kontakt z Lipińską to powód do (ch)wały...
Sucha, zgorzchniała (b.b.b. trudne słowo), anty anty, anty... Czym się tu chwalić?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bluesmanniak w 25 Stycznia 2008, 08:58:56
No akurat nie wiem, czy kontakt z Lipińską to powód do (ch)wały...
Sucha, zgorzchniała (b.b.b. trudne słowo), anty anty, anty...
I pewnie czytuje GW?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 25 Stycznia 2008, 15:05:43
No akurat nie wiem, czy kontakt z Lipińską to powód do (ch)wały...
Sucha, zgorzchniała (b.b.b. trudne słowo), anty anty, anty...
I pewnie czytuje GW?
pewnie nawet pisuje
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 25 Stycznia 2008, 15:14:41
Zaraz, jak jest anty anty, to czy aby czasem nie jest pro?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 26 Stycznia 2008, 00:19:43
A co do tematu: To my niewiele wiemy  Maryli, ale może ona wie coś o nas? Może pisze pod jakimś nickiem! ;D

to trochę offu:
Nie wytrzymię tego chłamu co dają w kinie (mówię o tych bardziej reklamowanych, popularniejszych filmach z takimi błyskotkami, co się zwą efekty [bardzo] specjalne). Co idę na film, to chała. Właśnie wracam z "Projekt: Monster" i żałuję, że to nie były "Butelki zwrotne". Ale z kim ja bym na te butelki poszedł? Zresztą butelki nie są typowo kinowym filmem, wolę sobie coś takiego obejrzeć w zaciszu domowym. :P
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 26 Stycznia 2008, 00:53:53
Co idę na film, to chała. Właśnie wracam z "Projekt: Monster"

Rozumiem, że film nie był dość kiepski, żeby zasłużył sobie na miano kultowego? Jak filmy Eda Wooda? Taki Plan 9 z kosmosu, na przykład, gdzie za latające spodki robiły papierowe talerze na sznurkach (które to sznurki zresztą dokładnie widać). Albo niezapomniane filmy wytwórni Hammer, albo jeszcze lepiej (gorzej?) Tromy...  ;D
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 26 Stycznia 2008, 06:13:21
Co idę na film, to chała. Właśnie wracam z "Projekt: Monster"
Rozumiem, że film nie był dość kiepski, żeby zasłużył sobie na miano kultowego?
Oczywiście, że nie był...
Polecam "Faceci w Bieli". Kiedyś leciał w tv. To dopiero kult. :D
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 26 Stycznia 2008, 09:23:17
Wsunę się off(off)topem
Ostatnio odkryłem na nowo (może dorosłem?) South Park.
Leci to co prawda późno (nie ma moje skowronkowe zwyczaje), ale w weekendy da się oglądnąć.
Timmy!!
A butelki zwrotne? Za bardzo reklamowany, obawiam się. No bo prawdziwa sztuka reklamy nie potrzebuje...
BTW, Czy Bruxa przetłumaczyła już tekst do Angielskiego króla? ;D
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 26 Stycznia 2008, 10:00:35
A butelki zwrotne? Za bardzo reklamowany, obawiam się. No bo prawdziwa sztuka reklamy nie potrzebuje...

No właśnie. Czy słyszał ktoś, żeby reklamowano taki film jak Wychowanie panien w Czechach? Albo Zamknij się i zastrzel mnie? A to jest dopiero prawdziwe kino. Ale na kultowe to chyba za mało kiepskie. Chociaż Zamknij się... ma spore szanse  ;D
W tym tygodniu z gazetką wyszedł Rok Diabła, i zdaje się, że na tym koniec kolekcji. Szkoda...

Napisy do Króla? Jeszcze raz zapytam się - a po co? Cała przyjemność w oglądaniu w oryginale  ;D



Zaraz, czy to jest ten wątek w którym piszemy o czeskim filmie?  ;D

Edit: South Park RULEZ!
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 26 Stycznia 2008, 11:34:54
Napisy do Króla? Jeszcze raz zapytam się - a po co? Cała przyjemność w oglądaniu w oryginale  ;D

No wiesz... ten tego... no właśnie.

p.s.
South Park rulez (nawet moj brat ma wszystkie odcinki na plytkach), ale ostanio oglądam Simpsonów.
Homer z tym jego otępiałym wyrazem twarzy jest postacią genialną.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: andrzej74 w 31 Stycznia 2008, 10:18:26

Kochani, tylko "Dzikie pszczoły", i smutno, i śmieszno.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 31 Stycznia 2008, 12:32:51

Kochani, tylko "Dzikie pszczoły", i smutno, i śmieszno.

Właśnie doszła do mnie świeżutka dostawa "Czeskich Filmów" :)

p.s. Premiera w kinach Akumulatora 1... to szybcy oni są nie ma co. ;)
      data premiery: 2007-11-30 (Polska) ,
                          1994-03-24 (Świat)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 02 Lutego 2008, 18:03:09
Obsluhoval jsem anglického krále     Do wersji: DVDRip   Info
Czas trwania:
CD1 - 00:56:59
CD2 - 00:57:01
Rozdzielczość: 720x384
FPS: 25.000
   Tłumaczenie: Jan Stachowski
Dopasowanie: Mihorek
Korekta: N/A
Ocena: 0
Język : Polski
Hura!
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 02 Lutego 2008, 18:41:25
YEAH! :D

p.s.
Ale ta wersja którą ja posiadam ze źródła naszego, jest ... niedobra. :P Muszę ściągnąć jakościowo lepszą.

Zresztą wcześniej widziałem wersję z lektorem, ale tego bym nie chciał, bo całe pikno ceskieho jazyka znika.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bluesmanniak w 03 Lutego 2008, 19:36:11
Obsluhoval jsem anglického krále     Do wersji: DVDRip   Info
.....

Hura!
No i z czego tu się cieszyć? He?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 03 Lutego 2008, 19:43:56
Obsluhoval jsem anglického krále     Do wersji: DVDRip   Info
.....

Hura!
No i z czego tu się cieszyć? He?
Warrum nicht?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bluesmanniak w 03 Lutego 2008, 20:07:47
Obsluhoval jsem anglického krále     Do wersji: DVDRip   Info
.....

Hura!
No i z czego tu się cieszyć? He?
Warrum nicht?
Eeee... poprosze o zabranie dżemu, bo chyba nie zrozumialem pytania, znaczy odpowiedzi, znaczy nie, już wiem - informacji nie zrozumiałem! Ale 'hura!' zrozumiałem (chyba)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 03 Lutego 2008, 21:59:32
A właśnie, że ci dodam dżema, bo jak się ma ciężki dzień to trzeba sobie podnieść poziom cukru. Mnie pomaga, zwłaszcza jeśli podnoszę sobie poziom cukru w cukrze  ;D
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 09 Lutego 2008, 14:05:46
znalazłem takie cóś:

lipiec 2006 - Powieść w Teatrze Wyobrażni:
TADEUSZ KONWICKI
"SENNIK WSPÓŁCZESNY" cz.3 i 4
obsada:
Halina Mikołajska, Czesław Wołłejko, Jan Matyjaszkiewicz, Marian Kociniak, Jerzy Przybylski, Ignacy Machowski, Hanna Okuniewicz i inni.

Serial słuchowiskowy z nagrań archiwalnych wg. powieści "Sennik współczesny" adaptacja Bogumiła Prządka, reżyseria Henryk Rozen
Akcja tej znakomitej powieści (1963 r) toczy się w malowniczo położonej dolinie, przeciętej rzeką, pełną rozmaitych pamiątek z przeszłości. Po drugiej stronie rzeki rozciąga się Bór Sołecki, pamiętający wiele bitew i walk partyzanckich. W dolinie, do której nie dochodzi nawet kolej, znaleźli swoje miejsce ludzie, przybyli z różnych stron: przesiedleńcy, wygnańcy, życiowi rozbitkowie. Trafia tu też Paweł, główny bohater książki, który próbuje - na szczęście bez powodzenia - odebrać sobie życie. Dlaczego wybrał właśnie tę dolinę, czego tu szuka, jakie zmory z przeszłości nie dają mu spokoju?

a tu coś jeszcze:
http://www.teatry.art.pl/!recenzje/latown_lip/lato_w_nohant.htm
gra Maryla i Grzgorz.

------------------------------------
a tu cytat z pewnej strony:

W radzie fundacji Amicus Europae (Przyjaciel Europy) zasiadają też aktorka Hanna Okuniewicz-Lewandowska i Elżbieta Bednarska, artystka plastyk specjalizująca się w malowaniu witraży.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: dziadek_jacek w 15 Września 2008, 12:02:11
W zasadzie to znalazłem jeszcze cuś takiego :)

http://pl.youtube.com/watch?v=Bcznl1zMHqQ (http://pl.youtube.com/watch?v=Bcznl1zMHqQ)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 15 Września 2008, 12:43:15
Teraz jeszcze więcej nie wiemy o Maryli! Bravou! ;)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: dziadek_jacek w 15 Września 2008, 12:47:38
Teraz jeszcze więcej nie wiemy o Maryli! Bravou! ;)

Nie wiemy czy faktycznie była kochanką stajennego spod Skierniewic... ale jedno nie przeszkadza drugiemu i vice versa :)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 15 Września 2008, 13:08:39
Teraz jeszcze więcej nie wiemy o Maryli! Bravou! ;)

Nie wiemy czy faktycznie była kochanką stajennego spod Skierniewic... ale jedno nie przeszkadza drugiemu i vice versa :)

Całkiem poważnie mówiąc (bo czasem sobie żartujemy ;)), to pierwszy raz na oczy widzę Marylę (poza okładką książki RP story, ale tam jest już trochę starsza).
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Ali w 15 Września 2008, 14:36:14
No rewelacja, Panie i Panowie!
Po prostu rewelacja!
Maryla jak żywa!
I co tu dużo mówić, Grzegorz ma gust całkiem, całkiem...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 15 Września 2008, 14:44:09
Mamy kolejny dowód, jak prosektorium odmładza i wygładza. Przynajmniej niektórych.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Ali w 15 Września 2008, 14:52:48
A niektórych konserwuje...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: dziadek_jacek w 16 Września 2008, 10:04:26
Ciekawe co dziadek Jacek zrobiłby w prosektorium, mają przy sobie słoik dżemu. brrr... strach pomyśleć :)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: duch pedadoga w 16 Września 2008, 10:17:25
Ciekawe co dziadek Jacek zrobiłby w prosektorium, mają przy sobie słoik dżemu. brrr... strach pomyśleć :)

Odnalazłby w pobliżu rolkę papieru toaletowego i dokonał mumifikacji któregoś z "pacjentów" sobie znaną (a nam z pewnego odcinka) dżemową metodą, po czym zgłodniałby tak, że trzask - praski po wszystkim i ze wszystkim dając dowód, że mumifikacja nie zawsze sprzyja długotrwałemu zachowaniu zwłok - palce lizać.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: dziadek_jacek w 17 Września 2008, 08:18:54
Maryla kiedyś wsadziła palec jedenego z "pacjentów" do kajzerki swojej koleżanki. To była bułeczka z dżemem... mmmm... a Grzegorz raz zjadł kanapkę z białym dużym robaczkiem. Mam mu to za złe, to był mój robaczek.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 17 Września 2008, 08:53:19
Grzegorz raz zjadł kanapkę z białym dużym robaczkiem. Mam mu to za złe, to był mój robaczek.
Nie ma się co denerwować. Czego, jak czego, ale robaczków to w tym kraju nie zabraknie. Chyba, że świętojańskich, bo tych podobno coraz mniej.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: dziadek_jacek w 17 Września 2008, 12:38:10
Własnie rozmawiałem z p. Hanną Okuniewicz przez telefon :)
Była bardzo zaskoczona informacją o stronie oraz o tym, że ludzie nadal bawią się podczas słuchania Rodziny Poszepszyńskich. Jeszcze jestem pod wrażeniem tej rozmowy więc przepraszam za ewentualne błędy :)
Pani Hanna wszystkich was bardzo serdecznie pozdrawia, obiecała wejść na stronę i zaskoczyłem ją mówiąc o radosnej tFórczości forumowiczów. Powiedziała też, że całkowicie dobrowolnie zrezygnowała z kariery na rzecz rodziny, udziela sieczasem publicznie ale nie zdawałą sobie sprawy z tego, jak bardzo ludzie ją lubią i kochają jej twórczość. Powiedziała również że w miarę możliwości stara siesłuchać powtórek Poszepszyńskich ale także "Wuja Alberta" oraz filmów i programów z jej udziałem.
Gdy usłyszała o powtórce Poszepszyńskich w radio, pomyślała że to tylko taka "zapchajdziura" i nawet jej przez myśl nei przeszło że ktoś tego słucha i świetnie sięprzy tym bawi. Było jej bardzo przyjemnie że istnieje grupa wielbicieli i życzy nam wielu sucesów i zabawy z tego co tu się dzieje :)
OczywiŹdzie rozmowa trwała dłużej, ale jestem pod tak silnym wrażeniem, że nie mogę więcej teraz napisać :)
Tak czy owak, Pani Hanno, jesli Pani to przeczyta to dzięki za wszystko :) Jesli sie pani zdecyduje to myślę że administratorzy założą Pani specjalne, VIPowskie konto :)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 17 Września 2008, 13:48:57
:D A więc jednak jest jakiś kontakt z panią Hanną? Tylko jak ty go znalazłeś? Ty, który masz "zaledwie" 19 postów, a już takie rzeczy tu wyczyniasz?
  :o
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Tosia w 17 Września 2008, 14:16:25
WOW
[move]ojej
[/move]
To, że uwielbamy Marylę jest najprawdopodobniej oczywiste! Jak chleb z dżemem, palce lizać!
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 17 Września 2008, 16:37:20
Order zaskrońca elektrycznego dla kolegi! Z podwójnym dżemem!  ;D
Jestem pod wrażeniem, a zrobić wrażenie na Bruxie to jest wyczyn...

Jakby tak jeszcze dało się namówić Marylę żeby znalazła chwilkę i objawiła nam się we własnej osobie na zjeździe to by już był szczyt szczęścia. Ale przypuszczam, że może być jeszcze trudniej niż z Maurycym...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: duch pedadoga w 17 Września 2008, 21:24:26
:D A więc jednak jest jakiś kontakt z panią Hanną? Tylko jak ty go znalazłeś? Ty, który masz "zaledwie" 19 postów, a już takie rzeczy tu wyczyniasz?
  :o

Tak jest! To skandal! Do kontaktu z odtwórcami głównych ról powinni być dopuszczeni forumowicze legitymujący się dorobkiem co najmniej 1000 postów, 30 słoików, 5 gwiazdek i 6 bułek, a ze współautorem co najmniej 2000 postów!

www.kalkomania.blox.pl (http://www.kalkomania.blox.pl)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Tosia w 17 Września 2008, 21:39:54
Czy ktos probowal upolowac Grzegorza albo Dziadka Jacka?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: dziadek_jacek w 17 Września 2008, 22:23:29
W sprawie Maryli mam taką propozycję. Wyślijcie mi na PW albo zostawcie w charakterze postów pytania jakie mógłbym jej zadać i nagrać to jako wywiad, a następnie, sywiście za jej zgodą, puścić na forum jako *.mp3 :) Mam przyzwolenie na kolejny kontakt z nią. Swoją drogą była bardzo zdziwiona gdy jej powiedziałem o tej stronie i powiedziała że jest pełna podziwu dla tytanicznej pracy jaką było spisanie wszystkich odcinków wraz z chronologią. Tak więc wy, "stare wygi", macie za moim pośrednictwem brawa i podziękowania od P. Hanny Okuniewicz :)

A co do zasług i tego w jako sposób nawiązałem kontakt, no cóż. Zasług mam faktycznie niewiele ale moje dwie szarre komórki czasem przez przypadek sie zdeżą i wtedy takie kwiatki potrafie wykombinować, a co do pytania dlaczego to zrobiłem to odpowiem cytatem z "Misia" skierowanym do was wszyskich, "Bo cię lubie Rysiu" :) jak i zresztą całą ekipę twórców "Rodziny Poszepszyńskich" :)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 17 Września 2008, 23:18:57
:D A więc jednak jest jakiś kontakt z panią Hanną? Tylko jak ty go znalazłeś? Ty, który masz "zaledwie" 19 postów, a już takie rzeczy tu wyczyniasz?
  :o

Tak jest! To skandal! Do kontaktu z odtwórcami głównych ról powinni być dopuszczeni forumowicze legitymujący się dorobkiem co najmniej 1000 postów, 30 słoików, 5 gwiazdek i 6 bułek, a ze współautorem co najmniej 2000 postów!

www.kalkomania.blox.pl (http://www.kalkomania.blox.pl)

A jak! ;D

W sprawie Maryli mam taką propozycję. Wyślijcie mi na PW albo zostawcie w charakterze postów pytania jakie mógłbym jej zadać i nagrać to jako wywiad, a następnie, sywiście za jej zgodą, puścić na forum jako *.mp3 :) Mam przyzwolenie na kolejny kontakt z nią. Swoją drogą była bardzo zdziwiona gdy jej powiedziałem o tej stronie i powiedziała że jest pełna podziwu dla tytanicznej pracy jaką było spisanie wszystkich odcinków wraz z chronologią. Tak więc wy, "stare wygi", macie za moim pośrednictwem brawa i podziękowania od P. Hanny Okuniewicz :)

1 pytanie - czy gotowa byłaby nagrać kwestie Marylki z jednego z napisanych przez nas odcinków?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: dziadek_jacek w 18 Września 2008, 08:32:50
1 pytanie - czy gotowa byłaby nagrać kwestie Marylki z jednego z napisanych przez nas odcinków?

hmmm... właściwie to o tym nie pomyślałem ale czemu nie? Spytam sie jej, może będzie miała ochotę :)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: duch pedadoga w 18 Września 2008, 09:24:35
1 pytanie - czy gotowa byłaby nagrać kwestie Marylki z jednego z napisanych przez nas odcinków?

hmmm... właściwie to o tym nie pomyślałem ale czemu nie? Spytam sie jej, może będzie miała ochotę :)

Hophophophooop! Kursanty!
Nie dzielta piór na czworo na bażancie póki sroka na dachu ogonek chwali!

Nietrudno poumawiać się i pozapraszać aktorów czy współtwórcę ale do tego trzeba mieć naprawdę COŚ do zaprezentowania. To, że nasza radosna twórczość bawi nas w forumowym gronie (nierzadko wzajemnej adoracji - tu mi zaraz ktoś pewną netykietę przytoczy - a niech przytacza, już podnoszę semafor) to nie znaczy jeszcze, że dla pozostałych mieszkańców tej planety jest równie szałowa. Antologia twórczości forumowej (moim zdaniem bardzo dobra) nie wywołała mimo wszystko rewolucji na rynku wydawniczym. Nie słychać "rekonesansa" od tych, którzy się na tym bądź co bądź znają, a chcąc nie chcąc ją otrzymali.
A nasi ulubieni aktorzy, owszem grają w rzeczach słabych (patrz: Nowe Przygody Wuja Alberta) ale ZA PIENIĄDZE.
Zanim wepchniemy się na afisz, dajmy to jeszcze ocenić komuś z publiczności. Polecam też odwiedziny na turniejach kabaretowych i uważne słuchanie jurorów bo o nas już wspominali...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: dziadek_jacek w 18 Września 2008, 09:34:41
No ale taki wywiad po latach może by siedało przeprowadzić :) tylko potrzebuję pomocy przy skonstruowaniu pytań tak, aby można było dowiedzieć się najciekawszych rzeczy :)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 18 Września 2008, 14:03:40
Ja bym się na ten przykład chętnie dowiedziała, jak się odbywało nagrywanie Rodziny Poszepszyńskich. Czy to nie było na żywca? To znaczy, każdy tekst w dłoń i nagrywamy? Czy były jakieś duble? I ile słoików dżemu zużywano na każdy odcinek?
I gdzie się te nagrania odbywały? Żebyśmy mogli odbyć pielgrzymkę dziękczynną z pieśnią na uściech   0:)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Fasiol w 18 Września 2008, 14:51:38
z pieśnią na uściech

I sztandarem ze szmaty w dłoniach!
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: andrzej74 w 18 Września 2008, 17:00:26
czemu całkiem zrezygnowała z kariery, nie wystarczyło jak to mówią "dzieci odchować"?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Tosia w 18 Września 2008, 21:44:37
Myślę, że powinniśmy zrobić listę odcinków, które podobno były a zaginęły, może ona pamięta COKOLWIEK co tam było, co się mogło z nimi stać.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: duch pedadoga w 18 Września 2008, 23:36:21
Myślę, że bycia śledzonym przez pana Włodka się po prostu nie zapomina!

Może Maryla pamięta również jak śpiewała zaginioną piosenkę o tym, że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni w odcinku "Przerażające"
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 18 Września 2008, 23:47:17
Przyznam, że początkowo traktowałem post dziadka_jacka o Maryli jako żart. Jeśli jednak nim nie jest, to warto się rzeczywiście zastanowić co z tym fantem zrobić. Co do zaprezentowania naszej Tfurczości mam zdanie identyczne jak duch - bawmy się tym, ale nie próbujmy nikogo na siłę uszczęśliwiać.
Trochę pytań w sumie już jest - można w części postawić te same pytania co Zembatemu. Gdzieś wala się jeszcze list, który Bruxa Maćkowi zaprezentowała. Wówczas się co nieco dowiedzieliśmy, tutaj trochę, a jeszcze Kobuszewski żyje...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 19 Września 2008, 01:19:20
a jeszcze Kobuszewski żyje...
A Fronczewski to niby co?!
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: dziadek_jacek w 19 Września 2008, 09:00:30
Przyznam, że początkowo traktowałem post dziadka_jacka o Maryli jako żart. Jeśli jednak nim nie jest, to warto się rzeczywiście zastanowić co z tym fantem zrobić.

To naprawdę nie jest żart mimo że tak wygląda. Ja naprawdę znalazłem "naszą" Marylkę i rozmawiałem z nią. Dlatego myślę że warto przygotować listę pytań :) Ja obawiam się że mógłbym pominąć wiele kwestii a warto skorzystać z okazji że P. Hanka zgodziła się na ponowny kontakt :) Co do reszty obsady to pewnie będzie trudno ale można też spróbować :)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Tosia w 19 Września 2008, 11:31:12
Zdecydowanie trzeba spróbować.
Nadal jestem pod wrażeniem.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: andrzej74 w 21 Września 2008, 17:34:40
a więc mo0żna zapytać o:

* tajemniczy odcinek "dacza"

* odcinek "obóz pracy" jakoby następujący po jeździe pociągiem do Ślepego Leona

* czy cykl odcinków z 1989 (nazwijmy go Maurycy zomowcem) liczył tylko 5 odcinków?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 22 Września 2008, 20:22:16
A Fronczewski to niby co?!
Fronczewski? Ta szmata? ;) Dla mnie osobiście to jego najlepsza rola jaką zagrał
BTW zauważyłem dziwny wysyp postaci z mchu i paproci.
Zaczynam zastanawiać się czy to bytko czy niebytko...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 22 Września 2008, 20:31:29
A Fronczewski to niby co?!
Fronczewski? Ta szmata? ;) Dla mnie osobiście to jego najlepsza rola jaką zagrał
Oczywiździe, że najlepsza, ale bynajmniej nie jedyna dobra - choć zdecydowanie nie podoba mi się co robi w Rodzinie Zastępczej, ktra jest chyba totalnym przeciwieństwem Poszepszyńskich...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Fasiol w 22 Września 2008, 21:51:02
Rodzina zastępcza jak opakowanie,czy etykieta zastępcza.Czyli do ... (łokcia?)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 22 Września 2008, 22:44:31
A Fronczewski to niby co?!
Fronczewski? Ta szmata? ;) Dla mnie osobiście to jego najlepsza rola jaką zagrał
A ten swoje, w kółko Macieju. NIe chciałem, ale muszę. Już kiedyś zostało Ci wykazane, że się grubo myliłeś, na przykład w temacie filmów z Fronczewskim. Rozumiem, że można go nie lubić, ale...
A poza tym, ani to bytko, ani niebytko, tylko bawitko.
Ale to juz zupełnie inny Piotr o imieniu Andrzej.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 24 Września 2008, 08:59:23
A Fronczewski to niby co?!
Fronczewski? Ta szmata? ;) Dla mnie osobiście to jego najlepsza rola jaką zagrał
A ten swoje, w kółko Macieju. NIe chciałem, ale muszę. Już kiedyś zostało Ci wykazane, że się grubo myliłeś, na przykład w temacie filmów z Fronczewskim. Rozumiem, że można go nie lubić, ale...
A poza tym, ani to bytko, ani niebytko, tylko bawitko.
Ale to juz zupełnie inny Piotr o imieniu Andrzej.
Masz dziś wolne od wokand to się skup!
W twierdzeniu, że Poszepszyński to najlepsza rola Fronczewskiego nie ma nic (uwaga trudne słowo będzie) pejoratywnego (nastąpiło inne trudne słowo, bo tamto nie wiem jak się pisze :)) .
Inne role też są dobre, ale Grzegorz to jego NAJLEPSZA rola.
C.B.D.O.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 25 Września 2008, 00:06:45
Masz dziś wolne od wokand to się skup!
W twierdzeniu, że Poszepszyński to najlepsza rola Fronczewskiego nie ma nic (uwaga trudne słowo będzie) pejoratywnego (nastąpiło inne trudne słowo, bo tamto nie wiem jak się pisze :)) .
Inne role też są dobre, ale Grzegorz to jego NAJLEPSZA rola.
C.B.D.O.
Ty wiesz, co chciałeś powiedzieć i ja to wiem, więc po co przekręcasz kota (nomen omen) ogonem jak prawnik (nomen omen)? ;)
O.D.B.C.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: szczutek w 24 Kwietnia 2009, 02:47:55
Ogonem na trawnik? Sadyści!
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 24 Kwietnia 2009, 12:08:17
Ogonem na trawnik? Sadyści!
No wiesz? Jak nie ogonem po trawniku, to zostaje nam dupą po piasku.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: szczutek w 24 Kwietnia 2009, 12:17:46
Cytuj
to zostaje nam dupą po piasku.

I znowu zaczyna się temat warszawski...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Ali w 24 Kwietnia 2009, 12:50:35
Cytuj
to zostaje nam dupą po piasku.

I znowu zaczyna się temat warszawski...

A dlaczego temat warszawski, bo ja chyba ostatnio nie za bardzo...
Warszawski to ja znam jeden dowcip, ale nie zacytuję, bo mnie jeszcze ktoś stamtąd uszkodzi, a Bruxa na pewno wyleje z forum...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: szczutek w 24 Kwietnia 2009, 13:32:18
http://www.poszepszynscy.info/forum/index.php?topic=823.30
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 24 Kwietnia 2009, 22:48:53
http://www.poszepszynscy.info/forum/index.php?topic=823.30
Leń
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: szczutek w 24 Kwietnia 2009, 22:55:18
http://www.poszepszynscy.info/forum/index.php?topic=823.30
Leń
Już od ponad dwudziestu lat.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Fasiol w 25 Kwietnia 2009, 08:56:15
http://www.poszepszynscy.info/forum/index.php?topic=823.30
Leń
Już od ponad dwudziestu lat.

E tam,z czym do ludzi-rodziny.Mamy tu leni z 40-letnim stażem. :D
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 25 Kwietnia 2009, 15:51:52
Wyleję kolegę Ala z forum, jak tego dowcipu nie usłyszę  ;) Jeszcze raz powtarzam, ja nie jezdem ze stolicy, ja tam tylko pracuję na niwie. Ja prosta Bruxa z prowincji jestem, ze Zdolnego Śląska.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 26 Kwietnia 2009, 01:33:31
Wyleję kolegę Ala z forum, jak tego dowcipu nie usłyszę  ;) Jeszcze raz powtarzam, ja nie jezdem ze stolicy, ja tam tylko pracuję na niwie. Ja prosta Bruxa z prowincji jestem, ze Zdolnego Śląska.
Nie odżegnuj się, że jesteś z Warszawy. To nie wstyd. Oczywiście o ile nie jesteś przyjednym warszawiakiem ;)
A ja myślałem, że z forum może wylać tylko Stefan i to tylko dziecko z kąpielą, a nawet kompielom.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 26 Kwietnia 2009, 14:46:32
Ale jak Al baaaardzo chce, to dlaczego mam mu odmawiać?
A poza tym - jeszcze wątpisz, że dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych?  8)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 27 Kwietnia 2009, 13:07:03
Ale jak Al baaaardzo chce, to dlaczego mam mu odmawiać?
A poza tym - jeszcze wątpisz, że dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych?  8)
Nie. Po tym, co zrobiłaś ze Stefkiem na zdjęciach uwierzyłem ostatecznie w Twoją omnipotencję. Paintshop rumieni się ze wstydu z powodu swoich niekompetencji. :D
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 27 Kwietnia 2009, 13:10:37
Eee tam. Po prostu on mi się w aparacie mieści nawet na stojęcy. Za to jak robię tobie zdjęcia to zawsze mi się klisza naciągnie i zmarszczy...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 27 Kwietnia 2009, 18:03:38
Eee tam. Po prostu on mi się w aparacie mieści nawet na stojęcy. Za to jak robię tobie zdjęcia to zawsze mi się klisza naciągnie i zmarszczy...
A bez metafor?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 27 Kwietnia 2009, 18:54:14
A... A, nic...

(http://www.relax.nast.pl/graf/bakudl12b.jpg)
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 27 Kwietnia 2009, 22:16:51
A... A, nic...

(http://www.relax.nast.pl/graf/bakudl12b.jpg)
Stefek, to ten z gitarą? 0=0
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 28 Kwietnia 2009, 06:30:36
Ok!
Zapytam wprost:
Skąd takie zainteresowanie moją fizjonomią???
Czy ja jestem Ruta Jolowitz?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 28 Kwietnia 2009, 09:22:53
Jak to skąd? A gitara?
Kto to jest Juta Rolowitz, przepraszam, Ruta Jolowitz?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Ali w 28 Kwietnia 2009, 11:01:53
Wyleję kolegę Ala z forum, jak tego dowcipu nie usłyszę  ;) Jeszcze raz powtarzam, ja nie jezdem ze stolicy, ja tam tylko pracuję na niwie. Ja prosta Bruxa z prowincji jestem, ze Zdolnego Śląska.

Ponieważ wolę być zalany niż wylany, a dodatkowo w osobie Bruxy społeczeństwo się domaga, więc oto zasłyszany kiedyś przeze mnie osobiście dowcip na temat warszawianek:
- Dlaczego mieszkanki stolycy mają słabe wzięcie w innych częściach kraju?
- Bo z jednej strony i Ochota i Wola, ale z drugiej strony i Brudno i Włochy...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 28 Kwietnia 2009, 12:03:21
Ponieważ wolę być zalany niż wylany, a dodatkowo w osobie Bruxy społeczeństwo się domaga, więc oto zasłyszany kiedyś przeze mnie osobiście dowcip na temat warszawianek:
- Dlaczego mieszkanki stolycy mają słabe wzięcie w innych częściach kraju?
- Bo z jednej strony i Ochota i Wola, ale z drugiej strony i Brudno i Włochy...
Co prawda ja nie jestem Bru(i tu zawsze wątpliwość)ksa ale ostatnio miałem do czynienia i z Ochotą (z Wolą o tyle o ile), i przmierzałem stolycę z kierunku od: Włochy do - miejsce docelowe Brudno (linia 127), a więc mam prawo zabrać głos.
Ale zapomniałem co miałem powiedzieć, więc zakończe opowieścią o dżdżownicy...
Pewien profesor pytał zawsze o dżdżownicy, a więc studenci tylko na ten temat byli przygotowani.
Któregoś jednak dnia, na egzaminie prof zapytał o... słonia.
Zdający student wykazał się jednak refleksem i wygłosił taki oto monolog (nie lubię tego słowa) ;):
- Słoń składa się z 4 nóg, uszu i trąby, która w kształcie podobna jest do dżdżownicy. Dżdżownica składa się z....
Podobno zdał.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 28 Kwietnia 2009, 12:10:38
Wypraszam sobie! W tym dowcipie nic nie było na temat zdania lub nie egzaminu!
Tak spalić dowcip, tak spalić, idę powiesić się na dżdżownicy...
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 28 Kwietnia 2009, 12:17:54
Ke?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 28 Kwietnia 2009, 14:43:10
Wyleję kolegę Ala z forum, jak tego dowcipu nie usłyszę  ;) Jeszcze raz powtarzam, ja nie jezdem ze stolicy, ja tam tylko pracuję na niwie. Ja prosta Bruxa z prowincji jestem, ze Zdolnego Śląska.
Prowincja to jest tam u wasz w stolycy!
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bluesmanniak w 28 Kwietnia 2009, 15:07:00
Co prawda ja nie jestem Bru(i tu zawsze wątpliwość)ksa ale ostatnio miałem do czynienia i z Ochotą (z Wolą o tyle o ile), i przmierzałem stolycę z kierunku od: Włochy do - miejsce docelowe Brudno (linia 127), a więc mam prawo zabrać głos.
Ale zapomniałem co miałem powiedzieć, więc zakończe opowieścią o dżdżownicy...
Pewien profesor pytał zawsze o dżdżownicy, a więc studenci tylko na ten temat byli przygotowani.
Któregoś jednak dnia, na egzaminie prof zapytał o... słonia.
Zdający student wykazał się jednak refleksem i wygłosił taki oto monolog (nie lubię tego słowa) ;):
- Słoń składa się z 4 nóg, uszu i trąby, która w kształcie podobna jest do dżdżownicy. Dżdżownica składa się z....
Podobno zdał.
Spalił nie spalił, ale puenta musi być, a ja chyba nie zrozumiałem... to kto był z Warszawy? Profesor, student czy może słoń?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Fasiol w 28 Kwietnia 2009, 15:30:59
a ja chyba nie zrozumiałem... to kto był z Warszawy? Profesor, student czy może słoń?

Dżdżdżdżownica.
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 28 Kwietnia 2009, 16:24:58
a ja chyba nie zrozumiałem... to kto był z Warszawy? Profesor, student czy może słoń?

Dżdżdżdżownica.
A pies?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: szczutek w 28 Kwietnia 2009, 16:31:06
A samolot?
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 28 Kwietnia 2009, 16:38:08
A te Włochy to między Ochotą a  Wolą (nie wiem, co miałam na myśli).
A w ogóle, to odczepcie się od Tosi  ;D

Wyleję kolegę Ala z forum, jak tego dowcipu nie usłyszę  ;) Jeszcze raz powtarzam, ja nie jezdem ze stolicy, ja tam tylko pracuję na niwie. Ja prosta Bruxa z prowincji jestem, ze Zdolnego Śląska.
Prowincja to jest tam u wasz w stolycy!
Primo, podciągnij sobie ciapki, Zygfryd, bo ci opadły.
Secundo - u nasz w stolicy? Mam ci przypomnieć, co jest stolicą Zdolnego Śląska?  ;D
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Stefan w 28 Kwietnia 2009, 18:53:38
A pies?
A pies?
A pies ci morde lizał!
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: 666 w 28 Kwietnia 2009, 21:28:31
A te Włochy to między Ochotą a  Wolą (nie wiem, co miałam na myśli).
A w ogóle, to odczepcie się od Tosi  ;D

Wyleję kolegę Ala z forum, jak tego dowcipu nie usłyszę  ;) Jeszcze raz powtarzam, ja nie jezdem ze stolicy, ja tam tylko pracuję na niwie. Ja prosta Bruxa z prowincji jestem, ze Zdolnego Śląska.
Prowincja to jest tam u wasz w stolycy!
Primo, podciągnij sobie ciapki, Zygfryd, bo ci opadły.
Secundo - u nasz w stolicy? Mam ci przypomnieć, co jest stolicą Zdolnego Śląska?  ;D
To ty jeszcze pamiętasz takie rzeczy?  :o
Tytuł: Odp: Wszystko co wiemy a raczej nie wiemy o Maryli
Wiadomość wysłana przez: Fasiol w 28 Kwietnia 2009, 22:19:21
A pies ci morde lizał!

A sami se liżcie.