Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Kategoria ogólna => Ludzie Poszepszyńskich - członkowie fanklubu i reszta świata - poznajmy się => Wątek zaczęty przez: grzegorz_z_wąsem w 12 Kwietnia 2021, 21:00:31
-
Ach! Bry!
Nie pytajcie, skąd się wziąłem, ale najprawdopodobniej cieszę się, że trafiłem we właściwe miejsce. Wraz z kotem Murzynem pozdrawiamy wszystkich tu zgromadzonych czule.
Na wstępie mojego listu... a nie, czekajcie: szukam odcinka, w którym jadą nasi bohaterowie do Dąbrowy Gór., pamiętam, że się zarykiwałem u kumpla, który mi puszczał. Kumpel niestety jest ju ż wrogiem (tfu! a niech mu mordę pies liże), a odcinka tego, jak i innych poza 3CD nie mam. Jak się mam wkupić?
-
Cholibcia, nie pamiętam regulaminu... Wkupował się tu kto?
-
Nikt nie pamięta regulaminu. Wszystko jest możliwe o ile Acan z wąsem będziesz z nami pisał...
-
Ale żeby takiego kotka nazwać Murzynem?! Toć on wykapany Marian S:)
-
Też fakt, murzyn powinien być biały!
Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłem?
-
Też fakt, murzyn powinien być biały!
W niezapomnianym filmie "Iron Sky" bardzo sobie tę regułę wzięli do serca! ;)
-
Z przykrością stwierdzam, że nie widziałem.
-
Z przykrością stwierdzam, że nie widziałem.
W pewnym skrócie [SPOILER ALERT] głównemu czar... hm. Białemu inaczej bohaterowi pewien szalony profesor w bazie nazistów na Księżycu (sic!!!) zaaplikował Weissenizer który nie tylko go zmienił na prawdziwie białego (no taki trochę szarawy był ale nie czepiajmy się), ale również nauczył pozdrawiać w sposób patrycjuszowski.
Film polecam bardzo. Czarna komedia zupełnie niepoprawna politycznie. W swoim czasie dołożyłem się nawet do jego powstania za co przyszło do mnie kilka gadżetów. W kopertach zdobnych we wszelkie mozliwe germańskie orły i swastyki oraz z niemieckim napisem: "Przesyłka z ciemnej strony Księżyca". Zastanawiam się czy oprócz doniesienia przesyłek listonosz doniósł również gdzie trzeba...
-
Z przykrością stwierdzam, że nie widziałem.
A to dziwne - parę ładnych lat temu na forum był polecany ;)
-
Z przykrością stwierdzam, że nie widziałem.
A to dziwne - parę ładnych lat temu na forum był polecany ;)
Przez anonimowego Ciebie? ;)
-
A nic właśnie:
Przeszedłem się w końcu wczoraj na "Iron Sky". Przewidywałem czarnowidząco, że fajny pomysł widoczny w trailerach poległ w miarę nadejścia czasu premiery na rzecz politycznej poprawności i komercji. Nic bardziej błędnego - film jest po pierwsze rewelacyjny, po drugie walą tam jak w bęben równo w politykę i polityków, nazistów neo i zwykłych, dziennikarzy, podśmiechiwują się z języka niemieckiego i takiejż dyscypliny, a nawet szczypią dość energicznie własny kraj (Finlandia). Po trzecie, im bliżej końca tym mniej to wszystko ma wspólnego z komedią. No i po czwarte - niestety przynajmniej w PL strona komercyjna chyba zawiodła. W hallu kina kręciło się tylko parę osób z minami konspiracyjnymi, które wyrażały: "czy jesteś jednym z WTAJEMNICZONYCH"? Widzów było na moim seansie sześć sztuk a i to trafił się (autocenzura) który (autocenzura) popcorn. Aha: na podstawie trailerów można sobie było plus minus wyobrazić przebieg akcji: otóż nic z tego. Było zupełnie inaczej. Polecam z czystym sumieniem.
Potem w 2019 był zajawka, że ma być kontynuacja:
ale nie wiem, czy to było w kinach czy pandemia wygrała...
-
Jak mówicie, że trzeba to trzeba. Żeby tylko w domu nie zapomnieć.
-
Potem w 2019 był zajawka, że ma być kontynuacja:
ale nie wiem, czy to było w kinach czy pandemia wygrała...
O, rozpisywałem się już... Kontyynuacja była, w kinie nie byłem, wersji plikowej nie obejrzałem pomimo "miania". Nastawiłem się nieco negatywnie, może niesłusznie, bo film przesszedł z kategorii "niemożliwe ale fizyka nie zabrania" (koniec końców da się dolecieć na Księżyc i zbudować tam bazę) do "No nie, nie jest tak" (Hollowed Earth i takie tam). W kazdym razie pandemia zabiła to studio i kolejnej kontynuacji nie będzie :(