Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Ostatnio w pewnej restauracji kelnerka na prośbę o piwo bezalko bardzo przepraszała ale "mamy tylko 0,5%-owe".
Jak patrzę na niektórych moich Jasiów, to też się czasem zastanawiam, czy moja praca ma sens...
Ten co to pisał to w ogóle słuchał tego "serialu familijnego" czy tylko o nim słyszał?
A tak w ogóle to o Murzynie jest, a o Marylce? Gdzie Marylka, ja się pytam?