Przepraszam wszystkich zainteresowanych (niezainteresowani niech się walą).
Poniosły mnie:
1. Emocje
2. Whiskey
3. Fakt, że mi ktoś na skrzyżowaniu w dupę wjechał. (jak ja nie cierpię krajowej czwórki!)
Ubłagał mnie, żebym nie wzywał policji, spisał oświadczenie, podał polisę i zobaczymy czy mnie nie wykiwa.
To chyba miałem prawo być zdenerwowany?
Ale za karę skasuję swój profil. Postu nie da się widzę skasować, bo cwaniaki masochistycznie go pocytiwały.
A sami se napiszcie te słowa, a nie cytujcie!