Autor Wątek: Zawodowe zaćmienia  (Przeczytany 144043 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1740 dnia: 08 Kwietnia 2021, 10:30:33 »
Tam to na dzwoneczkach :)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1741 dnia: 08 Kwietnia 2021, 11:17:05 »
Oj tam, szyny także są...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1742 dnia: 22 Kwietnia 2021, 12:19:24 »
 U nas w Kancy radosna wiadomość. Żona naszego pracownika wczoraj urodziła córkę. W związku z tym, że szczęśliwy ojciec był dzisiaj rano na rozprawie, z miejsca pogratulowałem… koleżance, która siedzi razem z nim w pokoju, znanej i lubianej specjalistce od lichteinstańszczyków w domu. O dziwo, była bardzo zdziwiona, dlaczego akurat jej gratuluję i musiałem przypomnieć, że przecież także ma córkę. W tej sytuacji moje pytanie, czy uważa, że powinniśmy celebrować tylko „nowe” córki z miejsca stało się retoryczne. A dalej dyskusja potoczyła się już w temacie smutnej refleksji o dyskryminacji mężczyzn w Kancy. Bo przecież, jak wczoraj żona kolegi położyła się na porodówkę, to jej mąż musiał pracować i podobnie dzisiaj, żona w łóżku z dzieckiem, a mąż w pracy. Tu nasza koleżanka od lichteistańszczyków całkowicie się zgodziła, przypominając, że ona w dniu porodu, a nawet dnia następnego nie była w pracy, do dzisiaj sama nie wie, dlaczego.
A mówiłem, że mamy świetny personel?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1743 dnia: 22 Kwietnia 2021, 14:01:21 »
I cóż za wzorcowe równouprawnienie!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1744 dnia: 22 Kwietnia 2021, 14:59:44 »
I cóż za wzorcowe równouprawnienie!
Bo polityka równościowa jest dla nas pirytem, przepraszam, pirytetem!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1745 dnia: 23 Kwietnia 2021, 10:05:45 »
 Skoro już wszyscy wiedzą o wczorajszym powiększeniu się naszej rodziny kancelaryjnej o córkę, warto przypomnieć wszystkim wątpiącym, że sport to jest poezja. Najlepszy dowód to moja wczorajsza powitalna rozmowa ze szczęśliwym ojcem. Wchodzę sobie otóż jak zwykle swobodnym, acz niespokojnym krokiem do Kancy i widzę naszego uśmiechniętego Bohatera.
- Panie mecenasie – mówi – mam dwie dobre wiadomości!
- Jakie? – Pytam zaciekawiony, gdyż dobra wiadomość w naszej kancy jest taką rzadkością, że od razu brzmi jak dwie dobre wiadomości.
- Pierwsza to taka, że Miami Heat wygrało wczoraj z Lakersami. A druga to taka, że urodziła mi się córka!
Wśród ogólnej radości, gratulacji i wzajemnego zadowolenia doszliśmy do wniosku, że gdyby wczoraj Real Madryt wygrał w lidze hiszpańskiej, to to dopiero byłaby upojna wiadomość dla naszego kolegi-kibica…
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1746 dnia: 23 Kwietnia 2021, 10:39:21 »
No cóż, są priorytety!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1747 dnia: 23 Kwietnia 2021, 11:25:26 »
No cóż, są priorytety!
I piryty!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1748 dnia: 23 Kwietnia 2021, 11:30:31 »
I piruety!

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1749 dnia: 23 Kwietnia 2021, 12:55:22 »
... że gdyby wczoraj Real Madryt wygrał w lidze hiszpańskiej, to to dopiero byłaby upojna wiadomość dla naszego kolegi-kibica…

Tfu, tfu, tfu.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1750 dnia: 23 Kwietnia 2021, 13:28:57 »
... że gdyby wczoraj Real Madryt wygrał w lidze hiszpańskiej, to to dopiero byłaby upojna wiadomość dla naszego kolegi-kibica…

Tfu, tfu, tfu.
Tak, niestety jesteśmy tak tolerancyjni, że bardziej się nie da. A od początku mówiłem obecnemu ojcu: przerzuć się na Barcelonę, będziesz miał syna. Nie chciał, to teraz ma. Choć oczywiście dziewczynki są bardzo potrzebne.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1751 dnia: 23 Kwietnia 2021, 14:40:30 »
Czyli sam sobie winien.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1752 dnia: 23 Kwietnia 2021, 14:57:30 »
Czyli sam sobie winien.
O! Winien i ma!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1753 dnia: 26 Kwietnia 2021, 09:36:47 »
W Kancy ciąg dalszy przygód młodego ojca. Jak powszechnie wiadomo, nie ma w życiu mężczyzny trudniejszych chwil niż ciąża, poród i połóg. Tak też jest w wypadku naszego szczęśliwca. Spokojnie siedział sobie w kancelarii, kiedy dostał telefon od nudzącej się z noworodkiem mamy. Telefon od razu wyrwał go z marazmu pracowniczego. Po wysłuchaniu małżonki przeprosił wszystkich, że musi wcześniej wyjść, ale ma natychmiast sprawdzić dostępność okna życia. Wrócił jeszcze tego samego dnia i jeszcze  szczęśliwszy: „Przyjmują do 14 roku życia” stwierdził z wyraźną ulgą, że nie muszą się już śpieszyć.
« Ostatnia zmiana: 26 Kwietnia 2021, 15:29:25 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #1754 dnia: 27 Kwietnia 2021, 14:47:55 »
 U nas jakoś tak w Kancy ciągle, jak nie poród, to połóg, jak nie połóg to zaręczyny, albo wesele. Nic tedy dziwnego, że pozostajemy w radosnym oczekiwaniu na wesele naszej znanej i lubianej (a jakże) koleżanki skrzypaczki. Ona także rzuciła się wir przedweselnych przygotowań. Przede wszystkim przygotowała już repertuar muzyczny, gdyż sama będzie sobie przygrywać do ślubu i grać na weselu. Jak twierdzi, nie znosi rzępolenia i fałszowania, a tylko ona daje gwarancję, że do tego nie dojdzie. Poza tym, jak skrupulatnie podliczyła, wyjdzie o wiele taniej, wybierze lepszy repertuar i będzie grała dłużej niż byle orkiestra. Teraz trwają poszukiwania pełnomocnika, czy jak to teraz się mówi pełnomocniczki, która wykona jej czynności w zakresie wypowiadania słów przysięgi. Nie są to proste sprawy, bo chodzi o to, żeby owa prokurentka nie fałszowała nie tylko podczas przysięgi, ale i podczas nocy poślubnej. ”Głosy – skala, barwa i melodia - są bardzo ważne”, twierdzi nasza koleżanka
 
 
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.