Dziwne to wszystko. Nasza kancelaryjna koleżanka, chociaż prawosławna i środy popielcowej nie obchodzi, to jednak postanowiła ją uczcić i jeszcze przed południem zmieniła bieliznę. "Ekumenizm przede wszystkim", mawia, a ja się zastanawiam dlaczego? Może dlatego, że ona jest wyznawcą prawosławia ormiańskiego (po mężu) i z lekka rywalizuje ze swoja imienniczką, która (także po mieczu) wyznaje prawosławie gruzińskie?