Zawodowe zaćmienia

[Bruxa]

No tak zwalmy wszystko na BBC... Ha! też skrót! Przypadek?

[Cezarian]

No tak zwalmy wszystko na BBC... Ha! też skrót! Przypadek?

Aż się boje go rozszyfrowywać. A jest jeszcze BBQ...

[Bluesmanniak]

Po pierwszych odcinkach jesteśmy zachwyceni panią konstabl i odtworzeniem lat '50 i ta muzyczka (See you later alligator!) - BBC się napracowało!

[Ali]

Po pierwszych odcinkach jesteśmy zachwyceni panią konstabl  - BBC się napracowało!

Ale co? Chodzi o fryzurę?

[Bluesmanniak]

Też

[Cezarian]

Czyli, tytułowe 56 to rok wydarzeń październikowych?

[Bluesmanniak]

Trudno wyczuć, chodzą ubrani dość ciepło, ale czy to luty czy październik... w Anglii trudno odróżnić

[Cezarian]

Budująca jest ta nasza młodzież. Tyle się mówi o upadku moralności, o odejściu od dobrych obyczajów. A u nas wręcz przeciwnie. Nasza koleżanka-skrzypaczka, jeszcze panna, jest wbrew obecnie dominującym trendom, zadeklarowaną zwolenniczką małżeństwa. Jak mówi, od rozwodników z dziećmi zdecydowanie woli bezdzietnych małżonków.

[Bruxa]

Jeden kolega na studiach był przystojny, inteligentny, dowcipny... Miał tylko trzy wady.
Żonę i dwoje dzieci.

[Bluesmanniak]

I to nie był Grzegorz?

[Bruxa]

To było przed Grzegorzem.
Ale zapewniam kolegę, że założenie obrączki nie wpływa kobietom na wzrok.
Mozna sie napawać dziełem sztuki nawet, jeśli się ich nie kolekcjonuje.

[Bruxa]

Kontynuując pewne wątki przewijające się w tym wątku.:

Na 13 Ulicę wprowadziła się panna Marple. No teraz to się tam dopiero dzieje...

[Cezarian]

Ale zapewniam kolegę, że założenie obrączki nie wpływa kobietom na wzrok.
Mozna sie napawać dziełem sztuki nawet, jeśli się ich nie kolekcjonuje.

Akurat tego żadnemu koledze tłumaczyć nie musisz.
A ta panna Marple to kto zacz?

[Bruxa]

A ta panna Marple to kto zacz?

Może kol. Bluesmanniak wyjaśni, bo mnie mowę odjęło na widok takiej ignorancji... 

[Bluesmanniak]

Mnie też odjęło...