Autor Wątek: Zawodowe zaćmienia  (Przeczytany 143937 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #555 dnia: 27 Stycznia 2016, 06:48:12 »
Przecież on nie o pracy...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #556 dnia: 27 Stycznia 2016, 09:28:55 »
Chyba, że chodzi o piłki do metalu? Tylko jak taką kozłować?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #557 dnia: 27 Stycznia 2016, 09:48:20 »
To mi się przypomniało:
"- Panie majster! Taczki mi skrzypią.
- Jak ci taczki skrzypią Kowalski?
- Skrzyp... skrzyp... skrzyp...
- Kowalski! Jesteście zwolnieni!
- Ale za co?
- Bo wasze taczki powinny skrzypieć tak - skrzyp,skrzyp,skrzypskrzyp"


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #558 dnia: 27 Stycznia 2016, 12:42:35 »
Ciągle się dzieje. Dzisiaj w sądzie, na rozprawie była nasza koleżanka – specjalistka od prawa rodzinnego, której w tym wątku bliżej nie trzeba przedstawiać. Na pytanie, jak było? Odpowiedziała, że jak się całe życie czeka na rozwód, to można poczekać i dodatkową godzinę pod salą na rozprawę. Zachęcona pytaniem przedstawiła cały determinizm sytuacji. Otóż, okazuje się, że jak dziewczyna marzy o rozwodzie, to niestety, ale musi wyjść za mąż. Jednak tragizm tego kroku można sobie osłodzić, gdy zrozumie się, że zarówno podczas ślubu, jak i podczas rozwodu sakramentalne „tak” ma kluczowe znaczenie… dla rozkładu pożycia.
I, jak mówiła specjalistka od omawianych kwestii M. Czubaszek (Polska),  mamy najlepszy przykład, że jak się chce, to wszystko można.
« Ostatnia zmiana: 27 Stycznia 2016, 16:16:17 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #559 dnia: 09 Lutego 2016, 11:13:51 »
Ładna pogoda oraz widok zapracowanych naszych sąsiadów - zakładu pogrzebowego - nastraja optymistycznie. Dzisiaj przeprowadziliśmy dyskusję, jak ubierzemy się na pogrzeb mojego wspólnika. Co prawda na razie czuje się bardzo dobrze, tryska zdrowiem na żonę i dzieci, jednak w kontekście jutrzejszej środy popielowej, przepraszam, popielcowej wiadomo, że jest on tylko formą przejściową pomiędzy prochem i prochem. W wyborach zdecydowanie dominowała czarna klasyka, przy czym podejrzenia, że dziewczyny wybrały kolor kiru, żeby wyglądać szczupło są absolutnie bezpodstawne. Na specjalne życzenie szanownego nieboszczyka zobowiązały się nałożyć krótkie spódniczki, a jeżeli pogrzeb szczęśliwie odbędzie się w upalną pogodę, to także w wydekoltowane bluzki. Wstępnie uzgodniliśmy również, że podczas pogrzebu nie przewidujemy jedzenia chipsów.
Korzystając z miłej atmosfery poprosiłem, żeby na mój pogrzeb tradycyjnie przyniosły zamiast kwiatów książki.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #560 dnia: 09 Lutego 2016, 11:18:56 »
Mogą być e-booki?

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #561 dnia: 09 Lutego 2016, 11:19:52 »
Dziwne masz zachcianki, książki, jako balast??? Nie ma obaw, tak cię przysypią, że nie podskoczysz...

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38536
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #562 dnia: 09 Lutego 2016, 11:46:05 »
Na specjalne życzenie szanownego nieboszczyka zobowiązały się nałożyć krótkie spódniczki

Nie dziwię się życzeniu. Z dołu będzie miał najlepszy widok.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #563 dnia: 09 Lutego 2016, 11:48:59 »
Na specjalne życzenie szanownego nieboszczyka zobowiązały się nałożyć krótkie spódniczki

Nie dziwię się życzeniu. Z dołu będzie miał najlepszy widok.
No ale trumna musiała by być z oknem lub amerykańska.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #564 dnia: 09 Lutego 2016, 12:16:39 »
A co to amerykańska? Czy w takiej to można zasnąć na boku?

Stefan

  • Gość
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #565 dnia: 09 Lutego 2016, 12:21:44 »
No dzielona.

Online Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26311
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #566 dnia: 09 Lutego 2016, 12:24:24 »
Jak to dzielona? Z kim, z koleżanką w spódniczce???

Stefan

  • Gość
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #567 dnia: 09 Lutego 2016, 12:35:15 »
Z nogami.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #568 dnia: 09 Lutego 2016, 14:18:00 »
A co to amerykańska? Czy w takiej to można zasnąć na boku?
Na boku może być, bo na wznak kolega ponoć mocno chrapie.
W kancelarii padła jeszcze jedna propozycja strojów na pogrzeb. Jak znalazł w takich sytuacjach. Na niebiesko, wzorem starego zwyczaju na wsi malowania chat w tym kolorze. Muchy wówczas nie lecą.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Zawodowe zaćmienia
« Odpowiedź #569 dnia: 23 Lutego 2016, 15:28:07 »
Jak już chyba kiedyś pisałem na piętrze, gdzie pracujemy mieści się także kancelaria notarialna. Pani notariusz, to osoba nad wyraz osobliwa, zaś jej kancelaria to ewenement nie tylko chyba na skalę naszej skromnej mieściny.

Pomijam tak drobne kwestie, jak sporządzanie aktów notarialnych na sprzedaż kwiatów doniczkowych (powyżej 70 cm wysokości), czy notarialny handel dziećmi do lat 5 (niezależnie od wzrostu i bez wymogu doniczkowania).

Ostatnio przez kilka dni popołudniami pod kancelaria notarialna kręcił się prawdziwy tłumek osób zaawansowanych wiekowo. Na nasze nieśmiałe pytania okazało się, że pani notariusz wprowadziła promocję i robiła akty notarialne refinansowane przez NFZ. Niestety, tylko dla emerytów i rencistów.

Z kolei dzisiaj przechodząc korytarzem spostrzegłem dwoje młodych ludzi z nożem do warzyw, a wraz z nimi mocno skrępowaną starszą panią. Mówili do niej „Brukselko” i wszystko wskazywało na to, że musi sporządzić testament, jej sztywny uśmiech mówi co prawda słabiutkie "tak", ale oczy nie kłamią, że uśmiech kłamie.
« Ostatnia zmiana: 23 Lutego 2016, 15:46:43 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.