Autor Wątek: Archeo-won-tek  (Przeczytany 136758 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52025
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #585 dnia: 13 Lutego 2015, 23:07:00 »
Dowcip, który dzisiaj przeczytałem, a jednak, jak się wydaje, idealnie pasujący do wątku:

- Przepraszam. Jaki teraz mamy rok?
- 377 przed Chrystusem.
- A kto to jest ten Chrystus?
- A nie mam pojęcia...

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38639
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #586 dnia: 13 Lutego 2015, 23:41:23 »
To w klimacie kalendarzowym był ten dowcip zacytowany dzisiaj rano przez Redaktora Porannego.

Rozmawiają dwie blondynki.
- Wiesz, tym razem Nowy Rok wypada w piątek.
- O jej, żeby tylko nie trzynastego!

Ale może miała na myśli chiński Nowy Rok? Albo Rosz ha-Szana?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #587 dnia: 15 Lutego 2015, 10:34:12 »
to ja powiem durny.
Spotyka się dwoch znajomych i jeden mówi:
- Mam dla ciebie złą wiadomość, a w zasadzie dwie.
- Jaką?
- Ktoś rypie twoja żonę....

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52025
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #588 dnia: 18 Lutego 2015, 16:23:52 »
Siła przyzwyczajenia to potęga. Także Gonzo nie może się jej do końca przeciwstawić. Przez wiele tysiącleci tak przyzwyczaił się, że w podróżach korzystał z koni jako środka jazdy i transportu, że nawet obecnie, gdy jeździ motorem lub samochodem, to zawsze w dalszą podróż zabiera motor lub samochód juczny. Z powodów finansowych nie decyduje się więc na loty samolotem, bo nie stać go na samolot juczny, czyli cargo.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38639
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #589 dnia: 18 Lutego 2015, 16:30:10 »
A czy do baku sypie obrok?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52025
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #590 dnia: 19 Lutego 2015, 12:46:47 »
A jednak się kręci” miał według oficjalnej wersji powiedzieć szeptem Galileusz podczas procesu inkwizycyjnego w 1633r., pozornie odwołując swoje twierdzenie, że Ziemia kręci się wokół Słońca.
Prawdę ujawnił dopiero Gonzo. Galileusz miał się tak w jego obecności wyrazić na widok striptizerki prezentującej pierwszy w historii pokaz tańca na rurze (róże?) w klubie go-go. Obserwując pokaz i słuchając wyjaśnień Gonza zrozumiał, na jakiej zasadzie Ziemia kręci się dookoła Słońca. Nie potrafił jednak i nie miał  jak  przeprowadzić tego dowodu wobec złożonej z księży Świętej Inkwizycji. Z tej przyczyn Galileusz, jeden z najsłynniejszych bywalców klubów go-go, co tłumaczył prowadzeniem obserwacji astronomicznych, został ich patronem.

To chyba na nowo rozbudzi dyskusję, czy Kopernik był kobietą, skoro odkrył to samo, co Galileusz, tylko sporo wcześniej.
Tony, kiedy wybierasz się do obserwatorium astronomicznego? Może pójdę z Tobą?
« Ostatnia zmiana: 19 Lutego 2015, 16:49:54 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #591 dnia: 19 Lutego 2015, 14:12:46 »
Wątpię w relację Gonza: Po pierwsze Słońce musiałoby być podobne bardziej do świetlówki - rura, niż do kuli. Po drugie Ziemia ma jednego satelitę a nie dwa. No i oczywiście klasyczne męskie pytanie, niezależnie od wieku i statusu naukowego* - Czy te satelity były duże?
* sprawdzić czy nie ksiądz** lub/i gej
** aktualnie nie dotyczy
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26361
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #592 dnia: 19 Lutego 2015, 14:38:58 »
Tony, kiedy wybierasz się do obserwatorium astronomicznego? Może pójdę z Tobą?
Jak tylko chmury odpuszczą ;D Zapraszam...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52025
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #593 dnia: 05 Marca 2015, 15:11:21 »
Dwa lata temu, w Leicester w Anglii, podczas budowy parkingu miejskiego na miejscu dawnego klasztoru franciszkanów, odnaleziono szkielet króla Ryszarda III.
32-letni monarcha, ostatni z dynastii Plantagenetów, zginął w 1485 roku w bitwie pod Bosworth podczas wojny domowej. Władcę zidentyfikowano na podstawie DNA uzyskanego z zębów i kości jego konia.
Co ciekawe, archeolodzy znaleźli także towarzyszące królowi szczątki trzech innych osób. Przeprowadzone badania DNA wykazały niezbicie, że szczątki należą do zakonnic.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38639
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #594 dnia: 05 Marca 2015, 15:35:14 »
Zakonnice też zginęły podczas bitwy pod Bosworth? I po czyich zębach je rozpoznano?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52025
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #595 dnia: 02 Kwietnia 2015, 10:20:15 »
Gorejący krzew.
Nie do końca potwierdza się przekaz o cudownej naturze biblijnego gorejącego krzewu. Nie zapalił się on „sam z siebie”. To Gonzo wracając z treningu ukrył się na chwilę za krzewem, żeby zapalić papierosa, bo miał ostatniego i nie chciał się dzielić z Mojżeszem. No i niechcący podpalił krzew. Od czasu jak wywołał w podobny sposób Big Bang wiadomo przecież, że z zapałkami i generalnie, z ogniem, radzi sobie mniej niż średnio. Mojżeszowi trzeba z kolei oddać, że chociaż miał podstawy, to jednak przedstawiając opis całego zdarzenia nie demonizował roli Gonza.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52025
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #596 dnia: 12 Kwietnia 2015, 23:34:20 »
Czy neandertalczyk mówił?
Jeszcze niedawno twierdzono, że neandertalczyk nie potrafił mówić. Ostatnio naukowcy uważają, że mógł wydawać zróżnicowane dźwięki. Dla uważnych badaczy nie jest to nowość. Przypomnijmy, że Gonzo miał „bezpośrednią styczność” z niejedną neandertalką. Indagowany na tę okoliczność, jako prawdziwy dżentelmen nie ujawnił żadnych pikantnych szczegółów, jednak to i owo wyjaśnił. Ujęło go przede wszystkim to, że w porównaniu z anatomią homo sapiens klatka piersiowa neandertalki była pojemniejsza i choć czaszkę, a więc i jamę ustną, (wówczas jeszcze gębową) miała węższą, to na szczęście budowa krtani w zasadzie nie różniła się od naszej. Początkowo było znakomicie – opowiada Gonzo. Nie wymawiała „a”, ani „o”, a tym samym nie potrafiła  powiedzieć: „a moja mama” i „boli mnie głowa”. Najważniejsze, że nie mówiła „nie”, a to, jak wiadomo, zawsze wystarcza, przynajmniej Gonzowi.

Jednak wraz z upływem czasu pożycia, czy jak to obecnie mylnie nazywają uczeni, rozwoju ewolucyjnego, neandertalka popadła w ogromną gadatliwości, zupełnie obcą kobietom homo sapiens, a jak się okazało, charakterystyczną dla jej gatunku. Do tego miała nosową, bardzo nieprzyjemną wymowę, zwłaszcza dźwięku „i" przypominającego odgłos wydawany przez żabę. Dodajmy do tego chrapanie podczas posiłków, mlaskanie podczas spania i głośne wypuszczenie powietrza w niezręcznych sytuacjach. To zdaniem Gonza odstraszało nie tylko jego, ale i innych potencjalnych partnerów i doprowadziło do wymarcia gatunku.

Jednak dla naukowców takie wytłumaczenie jest zbyt skomplikowane i wysuwają teorię, że przyczyną wymarcia było… nierozwinięcie przez neandertalczyków demokracji. Nie wymawiając „tak” neandertalczyk nie mógł ich zdaniem uczestniczyć w referendach, a tym samym tworzyć struktur opartych na trójpodziale władzy. W związku z tym ewolucyjnie nie miał żadnych szans.
« Ostatnia zmiana: 25 Maja 2015, 23:30:40 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26361
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #597 dnia: 13 Kwietnia 2015, 07:20:28 »
Trójpolówka mogła ich uratować!
A co do wyginięcia neandertalczyków, to wiadomo że to Wezuwiusz był winny (tak, ten brunet). I jedna ostatnia neandertalka nie mogła zmienić tu niczego w ich historii...
« Ostatnia zmiana: 13 Kwietnia 2015, 07:28:34 wysłana przez Bluesmanniak »

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 52025
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #598 dnia: 27 Kwietnia 2015, 23:47:28 »
Podczas dzisiejszego treningu ogarnęło jego uczestników pewne zaniepokojenie. Nieobecność Fasiola co prawda trwa, ale wszyscy wiedzą, że zażywa leczniczej kuracji promieniami rentgena. Jednak nieoczekiwany brak Gonza zaniepokoił wszystkich. Martwą ciszę w zwykle wesołej szatni trudno wręcz opisać, zaś nerwy sięgnęły zenitu tuż przed pójściem pod prysznic.

I wtedy ktoś sobie przypomniał, że Gonzo jest jedynym żyjącym uczestnikiem Ostatniej Wieczerzy i prawdopodobnie nadal ukrywa się przed rzymskimi siepaczami Poncjusza Piłata... Tylko, dlaczego zawsze znika w okresie upływu ostatecznego terminu rozliczenia podatku dochodowego?

Może mu powiedzieć, że opodatkowanie przychodu z judaszowych srebrników już się przedawniło?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38639
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Archeo-won-tek
« Odpowiedź #599 dnia: 28 Kwietnia 2015, 06:37:42 »
Ale jeśli ulokował je korzystnie i teraz żyje z odsetek, to może próbuje obejść belkę. W oku bliźniego urzędnika, rzecz jasna.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.