Autor Wątek: Gospodarczo  (Przeczytany 17051 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Stefan

  • Gość
Gospodarczo
« dnia: 17 Kwietnia 2011, 14:45:43 »
W Białymstoku powstanie pierwsza na świecie i najnowocześniejsza w Europie odsalarnia wody z ziemniaków.
- To unikatowe przedsięwzięcie w skali województwa podlaskiego, pozwoli na wygenerowanie szeregu korzyści - twierdzi wojewoda podlaski - stworzenie 100 000 miejsc pracy, odzyskanie cennego surowca jakim jest woda, uboczna produkcja soli drogowej oraz eksport ziemniaków do krajów byłego Związku Radzieckiego oraz Białorusi.
Jest to druga taka instalacja w Polsce, pierwsza w miejscowości Boksycka (na trasie Warszawa Gdański) z powodu braku ziemniaków nie powiodła się.
Pragnący zachować anonimowość inwestor chciał się wypowiedzieć, ale ze względu na to, że kompletnie go niezrozumieliśmy nie możemy zamieścić jego komentarza.
Prezydent ma zamiar podjąć dobroczyńcę Białegostoku obiadem w znanej miejscowej restauracji U Cezara.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Gospodarczo
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Kwietnia 2011, 17:07:08 »
Ta odsalarnia odsala jedynie słoną wodę z ziemniaków?
Zaś ziemniaki przygotowuje się poprzez obfite solenie do obiadu...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38332
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Gospodarczo
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Kwietnia 2011, 17:27:33 »
To się nie ma prawa udać. Odsalarnia wody z ziemniaków miałaby sens jedynie w Wielkopolsce, można by pobudować podobne do ciechocińskich tężnie pod Poznaniem.
A w Białymstoku mogłaby nieźle funkcjonować odsalarnia śledzi.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Gospodarczo
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Kwietnia 2011, 21:14:49 »
To się nie ma prawa udać. Odsalarnia wody z ziemniaków miałaby sens jedynie w Wielkopolsce, można by pobudować podobne do ciechocińskich tężnie pod Poznaniem.
A w Białymstoku mogłaby nieźle funkcjonować odsalarnia śledzi.

Racja! Zwłaszcza tych endemicznych, zaciągających z rosyjska rybą...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4983
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Gospodarczo
« Odpowiedź #4 dnia: 17 Kwietnia 2011, 23:06:46 »
To nie lepiej destylarnia? Mało to spirtu w organizmach przenoszą przez granicę w okolicach Białegostoku?
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Gospodarczo
« Odpowiedź #5 dnia: 18 Kwietnia 2011, 21:21:29 »
To nie lepiej destylarnia? Mało to spirtu w organizmach przenoszą przez granicę w okolicach Białegostoku?
Nawet w organizmach butelek lub kanistrów.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4983
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Gospodarczo
« Odpowiedź #6 dnia: 18 Kwietnia 2011, 23:04:22 »
To nie lepiej destylarnia? Mało to spirtu w organizmach przenoszą przez granicę w okolicach Białegostoku?
Nawet w organizmach butelek lub kanistrów.
We krwi prawdziwy Słowianin przeniesie więcej...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Gospodarczo
« Odpowiedź #7 dnia: 18 Kwietnia 2011, 23:27:27 »
To nie lepiej destylarnia? Mało to spirtu w organizmach przenoszą przez granicę w okolicach Białegostoku?
Nawet w organizmach butelek lub kanistrów.
We krwi prawdziwy Słowianin przeniesie więcej...
Owszem, ale trudniej zwrócić, bo alkohol we krwi w większości ulega biodegradacji.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4983
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Gospodarczo
« Odpowiedź #8 dnia: 18 Kwietnia 2011, 23:40:52 »
To nie lepiej destylarnia? Mało to spirtu w organizmach przenoszą przez granicę w okolicach Białegostoku?
Nawet w organizmach butelek lub kanistrów.
We krwi prawdziwy Słowianin przeniesie więcej...
Owszem, ale trudniej zwrócić, bo alkohol we krwi w większości ulega biodegradacji.
Cholerka, a już myślałem, że wpadłem na pomysł na dobry biznes i razem coś na wschodniej granicy uruchomimy... A tu dupes klapes...
Może by jednak to jeszcze raz przeliczyć? Może biodegradacja zmniejszy jedynie opłacalność, ale nadal poziom zysku bedzie satysfakcjonujący...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Gospodarczo
« Odpowiedź #9 dnia: 18 Kwietnia 2011, 23:57:04 »
To nie lepiej destylarnia? Mało to spirtu w organizmach przenoszą przez granicę w okolicach Białegostoku?
Nawet w organizmach butelek lub kanistrów.
We krwi prawdziwy Słowianin przeniesie więcej...
Owszem, ale trudniej zwrócić, bo alkohol we krwi w większości ulega biodegradacji.
Cholerka, a już myślałem, że wpadłem na pomysł na dobry biznes i razem coś na wschodniej granicy uruchomimy... A tu dupes klapes...
Może by jednak to jeszcze raz przeliczyć? Może biodegradacja zmniejszy jedynie opłacalność, ale nadal poziom zysku bedzie satysfakcjonujący...
Nie jestem przekonany, gdyż próby ze zbyt dużym zwiększeniem ilości przenoszonego alkoholu mogą się zakończyć utratą środka transportu i to przed odzyskaniem alkoholu.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4983
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Gospodarczo
« Odpowiedź #10 dnia: 19 Kwietnia 2011, 00:17:05 »
To nie lepiej destylarnia? Mało to spirtu w organizmach przenoszą przez granicę w okolicach Białegostoku?
Nawet w organizmach butelek lub kanistrów.
We krwi prawdziwy Słowianin przeniesie więcej...
Owszem, ale trudniej zwrócić, bo alkohol we krwi w większości ulega biodegradacji.
Cholerka, a już myślałem, że wpadłem na pomysł na dobry biznes i razem coś na wschodniej granicy uruchomimy... A tu dupes klapes...
Może by jednak to jeszcze raz przeliczyć? Może biodegradacja zmniejszy jedynie opłacalność, ale nadal poziom zysku bedzie satysfakcjonujący...
Nie jestem przekonany, gdyż próby ze zbyt dużym zwiększeniem ilości przenoszonego alkoholu mogą się zakończyć utratą środka transportu i to przed odzyskaniem alkoholu.
Trzeba ustalić z biochemikami, czy biodegradacja następuje także po śmierci. Bo może by tak zacząć sprowadzać "biokanistry"? Możnaby wystąpić do unii o dofinansowanie projektu. Bądź co bądź w odróżnieniu od plastikowych "nasze" byłyby biodegradowalne  >:D
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Stefan

  • Gość
Odp: Gospodarczo
« Odpowiedź #11 dnia: 19 Kwietnia 2011, 06:15:39 »
biodegradacja następuje także po śmierci
Rzekłeś

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Gospodarczo
« Odpowiedź #12 dnia: 21 Kwietnia 2011, 00:14:08 »
biodegradacja następuje także po śmierci
Rzekłeś
To jasne, ale jak odzyskać alkohol z biodegradującego się akurat biokanistra?
Co więc, jeżeli odzysk alkoholu jest możliwy (chemik?) to tankowanie biokanistra powinno następować tuż przed planowanym przekroczeniem granicy, zaś jego utylizacja jak najszybciej po przejściu na drugą stronę...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Polmos Białystok reklamuje
« Odpowiedź #13 dnia: 19 Maja 2011, 11:55:15 »
Polmos Białystok wystąpił z ciekawą inicjatywą promocyjną.
Od 1 czerwca w wybranych stacjach radiowych, telewizyjnych oraz w prasie będzie można usłyszeć/przeczytać hasło: Co najmniej pół litra dziennie. Codziennie.
Będzie do kampania nowej marki wody stołowej Żubrzynka czysta, która dodawana będzie do każdej  butelki wódki. Osobno woda nie będzie w sprzedaży.
- Picie jest jedną z najważniejszych czynności w naszym kraju – mówi Henryk Wnorowski prezes zarządu – i chcemy namówić Polaków do picia. Co najmniej pół litra dziennie. Codziennie.
Mamy wrażenie, że przynajmniej w niektórych kręgach akcja zyska spore uznanie.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Gospodarczo
« Odpowiedź #14 dnia: 19 Maja 2011, 12:28:52 »
Niestey, akcja jest niemożliwa do przeprowadzenia zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości. Posłowie już dawno wpadli na to, na co teraz wpadł Stefek.
A inicjatywa bardzo mi się podoba, ale tylko na marginesie, bo w końcu jesteśmy marginesem...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.