Jak dla mnie to gorzej, że Wuj. Wolałbym jakiś "zaginiony", nawet słaby odcinek RP. Z tego co wiem, ten "Sylwester" został nagrany na taśmę w latach 70-ych i dopiero niedawno ktoś go przetworzył na mp3. To może w końcu znajdzie się jakiś mądry, co podobne kombinacje wyczyniał w przypadku RP przed 40 laty (!!!). Może?