wątek bardzo edukacyjny

[Bruxa]

Jak będziemy mieli małe, to czy państwo wezmą jedno...

[Cezarian]

To może wyjątki z zeszytów szkolnych? Póki jeszcze jakiekolwiek lektury zostały!

 Karusek lubił suczki, ale najbardziej wolał Anielkę.
Gdy Tadeusz wszedł w Zosię, ona miała tylko wianek na głowie.
Gdy go Basia ujrzała – zapłodniła się i spuściła oczy.
 

[Baader]

Moje "ulubiene" to:

Staś pozwolił Nel pobawić się słoniem
Nad Niemnem rozlegało się pranie kobiet
Po spożyciu zakażonego mięsa człowiek zmienia się w tasiemca

no i creme de la creme:

Boryna był ojcem męża córki kowala Hanki Antka

[Cezarian]

Niegdyś taki humor zeszytów publikował bodajże Przekrój, na ostatiej stronie. Do dzisiaj zbieram takie perełki, bo fascynuje mnie skala i możliwości pokręcenia wszystkiego.
Skoro zaś mowa o Antku, choć Hanki Antka, to może od Antka zacznijmy:
Przez pole biegła droga, a za nią biegł Antek. Zmarły syn wyglądał jak prawdziwy trup.
W domach publicznych są organizowane różne odczyty dla społeczeństwa.

Kochanowskiemu przy zakładaniu rodziny pomagali sąsiedzi.
 

[Cezarian]

Mela, gotowa do matury? Który to już  raz?

[Fasiol]

Czyli ciągle nie zdana?   

[Cezarian]

Chyba pisze bo nie pisze. Na forum. Trzymajmy kciuki.

[Bruxa]

Przecież ja ciągle w podstawówce.

Co mi przypomniało komentarz na stronce Ústav pro studium internetových idyotů, pod jednym z co bardziej soczystych egzemplarzy:
- Nie czepiajcie się Honzika, on uczciwie skończył siedem klas szkoły podstawowej, niektóre nawet dwa razy