Treningi, co nietrudno sobie wyobrazić, zaczynają się od rozgrzewki. Każdy ma swój zestaw ćwiczeń (Gonzo na przykład rozgrzewa się zdjęciami nagich, ładnych pań), każdy coś od siebie dorzuci. Dobre „zestawy ruchowe” roznoszą się szybko. I tak Fasiol ostatnio pokazał swojej Marylce – moje ćwiczenie na kręgosłup i zaproponował, żeby pokazała to podczas ćwiczeń WF-u swoim dzieciakom. Tak zrobiła tłumacząc: dzieci, to jest układ pana Kazika. – A dlaczego układ Kazika proszę pani?
- Bo to jest układ „słynnego przedwojennego adwokata białostockiego Kazimierza C”.
- Przedwojennego? Proszę pani, a on jeszcze żyje?
- Oczywiście, gra z moim mężem w koszykówkę.
Ciekawe, że dalszych pytań nie było, co znaczy autorytet nauczyciela!