Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.Czy dotarł do Ciebie
email aktywacyjny?
1 Godzina
1 Dzień
1 Tydzień
1 Miesiąc
Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności:
Zlikwidować PZPN!
Strona główna
Pomoc
Szukaj
Kalendarz
Zaloguj się
Rejestracja
Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
»
Kategoria ogólna
»
Wątki i wiadomości starego forum
»
Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« poprzedni
następny »
Drukuj
Strony:
1
...
705
706
[
707
]
708
709
...
739
Do dołu
Autor
Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu) (Przeczytany 1078630 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Cezarian
Pierdziel
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 51944
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
Płeć:
Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10590 dnia:
30 Stycznia 2023, 18:13:54 »
O tym, że Henryk w ten sposób zakończył swój pobyt na tym łez padole to wiem "nawet" ja. Może dlatego, że nie kończyłem szkoły w UK?
Zapisane
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.
Bruxa
^,..,^
Pierdziel
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 38514
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10591 dnia:
30 Stycznia 2023, 21:26:09 »
Możliwe.
Swoją drogą, tak popatrzyłam mu jeszcze raz w pysk, temu minogu, i...
Ten, co mu przyszło do głowy, że to można jeść, to musi bardzo głodny był.
Zapisane
Rude and not ginger
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.
Cezarian
Pierdziel
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 51944
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
Płeć:
Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10592 dnia:
30 Stycznia 2023, 21:55:22 »
Może te minogi je się od tyłu?
Zapisane
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.
Baader
Hydraulik
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 3849
słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
Płeć:
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10593 dnia:
31 Stycznia 2023, 07:30:18 »
Pozostajemy w świecie stworzeń, jak mawiała śp. Babcia
podługowatych
. Są na tym świecie rzeczy o których się fizjologom nie śniło:
Osiem martwych węży - boa i pytony - znaleziono na leśnej drodze w rejonie ulicy Chlebowej w Tarnowie Podgórnym (woj. wielkopolskie). Znalazł je spacerowicz.
(...) Zwierzęta były schowane w czarnym worku i zakopane w ziemi.
Cóż... wnikliwy spacerowicz.
(...) o przeprowadzeniu oględzin miejsca znalezienia zwierząt oraz wykonaniu sekcji przez biegłego lekarza weterynarii ustalono, że były to węże dusiciele - rodzaju pyton oraz boa mające od 3 do 6 metrów długości. Znajdowały się w różnym stadium rozkładu, a jak wynika z opinii eksperta, przyczyną ich śmierci było uduszenie.
No i to jest njus! Gdyby pytong udusił człowieka rzecz nie byłaby warta wzmianki ale tak to owszem!
https://www.rmf24.pl/regiony/poznan/news-martwe-pytony-i-boa-w-lesie-w-wielkopolsce,nId,6566316#crp_state=1
Żeby nie było: śmieję się z absurdalności tej sytuacji co nie znaczy że pochwalam duszenie dusicieli. Choć co poniektórych sąsiadów to jakbym, zła... Dobra. Nieważne. Ssssssesesese!!!
Zapisane
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!
Cezarian
Pierdziel
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 51944
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
Płeć:
Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10594 dnia:
31 Stycznia 2023, 08:45:11 »
Nietrafiony prezent pod choinkę? Za przeproszeniem, psa to by pewnie przywiązał do drzewa, ale tyle węży? Ciekawe, jak przechodzień je odnalazł? Szukał trufli?
Zapisane
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.
Bruxa
^,..,^
Pierdziel
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 38514
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10595 dnia:
31 Stycznia 2023, 09:34:05 »
Ten wnikliwy spacerowicz to mógł być keszer. OCelot, bo u nas na GC w ziemi się nie grzebie.
Grzegorz dodałby pewnie, że w każdym innym gie to już tak...
Ale żeby tyle mięcha wyrzucić?
Z tego dobrobytu to się ludziom przewraca...
Zapisane
Rude and not ginger
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.
Bruxa
^,..,^
Pierdziel
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 38514
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10596 dnia:
31 Stycznia 2023, 09:38:25 »
A, jeszcze mnie naszło...
Z mojej przelotnej znajomości z językiem portugalskim wynika, że wunsz to po ichniemu cobra. Każdy wunsz, nie tylko kobra.
Boa zaś znaczy - dobra.
Czy boa cobra to będzie po prostu dobry wąż? Czy wąż boa? Czy dobra kobra?
Na Duolingo chyba się nie dowiem.
Zapisane
Rude and not ginger
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.
Cezarian
Pierdziel
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 51944
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
Płeć:
Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10597 dnia:
31 Stycznia 2023, 09:58:16 »
To ciekawe, a jaki to dobry wąż? Niejadowity, czy bardziej, jak jest smaczny? A może taki, który umie aportować?
Zapisane
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.
Bruxa
^,..,^
Pierdziel
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 38514
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10598 dnia:
31 Stycznia 2023, 13:54:58 »
Cytując Wędrowycza: Ciapuś, uduś pana?
Zapisane
Rude and not ginger
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.
Cezarian
Pierdziel
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 51944
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
Płeć:
Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10599 dnia:
31 Stycznia 2023, 16:10:41 »
Nauczyć węża, żeby prawidłowo wykonywał komendę siad, to mogę sobie wyobrazić, ale podaj łapę?
Zapisane
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.
Fasiol
ZOMOwiec
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 21208
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
Płeć:
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10600 dnia:
14 Lutego 2023, 11:47:03 »
Czyżby Grzegorz dziś Melę do studni zaciągnął ?
https://www.rmfclassic.pl/informacje/Obraz,12/Walentynkowy-pocalunek-na-dnie-slynnej-studni-w-Orvieto,49843.html
Zapisane
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.
Cezarian
Pierdziel
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 51944
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
Płeć:
Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10601 dnia:
14 Lutego 2023, 15:54:07 »
To dlatego Mela udaje chorą!
Zapisane
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.
Bruxa
^,..,^
Pierdziel
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 38514
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10602 dnia:
15 Lutego 2023, 09:17:05 »
Nie do studni ale do świątyni.
Zapisane
Rude and not ginger
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.
Bluesmanniak
ZOMOwiec
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 26303
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10603 dnia:
15 Lutego 2023, 09:37:51 »
To na pewno w Rzymie??? Który to Pius?
Zapisane
Fasiol
ZOMOwiec
Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
Wiadomości: 21208
słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
Płeć:
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
«
Odpowiedź #10604 dnia:
15 Lutego 2023, 11:44:52 »
To bóg z południowej Ameryki, podobno na Nazca też gdzieś jest.
Zapisane
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.
Drukuj
Strony:
1
...
705
706
[
707
]
708
709
...
739
Do góry
« poprzedni
następny »
Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
»
Kategoria ogólna
»
Wątki i wiadomości starego forum
»
Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)