Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Inne utwory satyryczne => Inne => Wątek zaczęty przez: 666 w 17 Lipca 2007, 21:11:34
-
Mój dziadek miał kasetę Jana Kaczmarka i była na niej tak piosenka, z której pamiętam dobrze melodię i tekst w miarę, ale nigdzie jej nie mogę znaleźć:
Jan Kaczmarek
"Do obywatela Jimmy Johna"
Gdzie Alaska i Nebraska,
Gdzie posępna Missisipi
Wolno toczy tajemniczą wodę swą.
Mieszka sobie nasz rówieśnik
I bohater tejże pieśni
Jasnowłosy, dwojga imion Jimy John.
Wspólna ziemska atmosfera
Chleb nam daje tu i teraz,
Piękne słońce ponad nami sobie lśni.
Ale byłby ubaw miły,
gdyby nie złowrogie siły,
Którym groźna konfrontacja wciąż się śni.
Jimmy John jest chłopak równy,
chociaż bardzo małomówny,
sile wrogiej stawi dzisiaj czoło wnet.
I tu się moja pamięć urywa...
Piosenka pochodzi z kasety "Pero pero czyli bilans musi wyjść na zero" ... jakoś tak.
Dziwne, że dosłownie nigdzie nie mogę odszukać choćby śladu o tej piosence.
Może ktoś, coś wie, to proszę o info.
-
korzystając z wątku - szczere kondolencje dla rodziny i wyznawców talentu Pana Janka
-
korzystając z wątku - szczere kondolencje dla rodziny i wyznawców talentu Pana Janka
Dlaczemu?????????????
Przecież dobrze śpiewał?
-
korzystając z wątku - szczere kondolencje dla rodziny
Mojej, czy Janka?
-
nieodżałowanej pamięci Janka oczywiście
-
nieodżałowanej pamięci Janka oczywiście
Ale co, bo już się pogubiłem...
-
Być może będę miał tą kasetę, na której znajduje się owa piosenka!!!! :D
Kaseta nazywa się dokładnie: "Kurna chata, czyli bilans musi wyjść na zero".
Teraz wasze zadanie:
Czy wiecie, jak z kasety zrobić mp3? :P
P.S.
Dodaję fotki - jak ktoś cóś takiego widział, to niech napisze ;)
-
Dodaję fotki - jak ktoś cóś takiego widział, to niech napisze ;)
Cós takiego kiedyś widziałem. To chyba Jan Kaczmarek?
-
.....
Teraz wasze zadanie:
Czy wiecie, jak z kasety zrobić mp3? :P
Wiemy. Potrzebny komputer z napedem taśmowym (niektórzy nazywają to 'streamer') - wkładamy kasetę i uruchamiamy program przegrywajacy do formatu bazy danych (w zasadzie dowolnej) a nastepnie odpowiednimi procedurami bazodanowymi przetwarzamy do postaci pliku, w naszym przypadku do pliku mp3.
Gorzej gdy taśma jest nagrana w Dolby By (albo Cy) - wtedy dla zapewnienia jakosci najlepiej potraktowac taką kasete jak tasme-matkę, czyli udać się do jakiegoś studia nagraniowego i odtworzyć w pomieszczeniu zamkniętym odpowiednio wygłuszonym jednocześnie nagrywając na przenośny empeczy (np. Bruxa taki posiada) bezposrednio do formatu mp3.
W razie jakby co - służe radą i pomocą ;D
-
Jednak koleś już pozbył się tej kasety :( Szukam dalej... :/
-
Bruxa to robi nieco prościej, bez wygłuszania, a za studio nagraniowe robi sypialnia, bo tam stoi wieża.
Moja mp3ka ma możliwość nagrywania line-in, w komplecie miała zresztą odpowiedni kabelek. Wtyka się jednego dżeka mp3ce w otworek line-in, drugiego dżeka wieży w otworek line-out, startuje kasetę i naciska record w mp3ce. Tak zwany human factor niezbędny jest do synchronizacji obu ostatnich czynności i do zatrzymania nagrywania. W międzyczasie idziemy na kawę/herbatę/piwo, nastawiwszy uprzednio budzik, żeby nie nagrywać ciszy, jak się taśma skończy.
-
Hmm... już miałem zaproponować coś co robię zwykle czyli biorę taśmociąg, wkładam kasetę, wyjście słuchawkowe taśmociągu podłączam do wejścia liniowego albo mikrofonowego w komputerze, ustawiam głośność taśmociągu i czułość komputra tak,żeby było najgłośniej, szumy najmniejsze i bez przesterowań. Uruchamiam na komputrze darmowy program do nagrywania, a w taśmociągu darmowy przycisk do odtwarzania i nagrywam całą taśmę, a później to sobie tnę również darmowym programem. Empetrójki ze swoim małym rozumkiem trochę nieładnie kompresują.
Ale po Waszych propozycjach już widzę jak bym się zbłaźnił
W takiej sytuacji trzeba wziąć taśmę, wyciągnąć z kasety, po paru przeróbkach włożyć do magnetofonu szpulowego i odtwarzać. Do głośników trzeba zbliżyć mikrofon (a najlepiej 2) i podłączyć do wejścia takiej niby-kasety (przejściówki z kabelka na głowicę w odtwarzaczu samochodowym). Teraz wyjście m.cz odtwarzacza podłączamy na wejście modulujące jakiegoś generatora w.cz. Tutaj się przyda parę anten (ale pamiętajmy, że eter dodaje smaku). I już jesteśmy blisko celu bo odbiornik nastrojony na częstotliwość generatora ustawiamy w pomieszczeniu z dużymi szybami, które z innego budynku traktujemy podsłuchem laserowym (ogromna precyzja). Wystarczy jeszcze napisać program konwertujący dane z wyjścia fotokomórki na .ogg, potem jeszcze .wav i .mp3 :D
-
(...) wyjście słuchawkowe taśmociągu podłączam do wejścia liniowego albo mikrofonowego w komputerze (...)
Cfana gapa. ;D A jak ma to zrobić ktoś, kto nie ma dziesięciu metrów kabla, żeby połączyć magnetofon (w sypialni) z kompem (w stołowym)? ???
-
No ale bez kasety się nie da tego zrobić? ??? :(
;)
-
(...) wyjście słuchawkowe taśmociągu podłączam do wejścia liniowego albo mikrofonowego w komputerze (...)
Cfana gapa. ;D A jak ma to zrobić ktoś, kto nie ma dziesięciu metrów kabla, żeby połączyć magnetofon (w sypialni) z kompem (w stołowym)? ???
Kupić 10 m kabla, jak ja to zrobiłem.
Podobnie jak pewien duch, po przeczytaniu informacji, jak przegrywacie kasety do formatu mp3 jestem pełen niemilknącego podziwu dla Waćpaństwa pomysłowości w komplikowaniu rzeczy prostych. ;)
-
Podobnie jak pewien duch, po przeczytaniu informacji, jak przegrywacie kasety do formatu mp3 jestem pełen niemilknącego podziwu dla Waćpaństwa pomysłowości w komplikowaniu rzeczy prostych. ;)
W odpowiedzi na twój podziw muszę dodać, że jednak, przynajmniej w mojej wypowiedzi, dominował tzw. humor factor co nie powinno dziwić, gdy weźmiemy pod uwagę 4 dni jakie ostatnio spędziłem na komputerowym szkoleniu - a słowo-klucz 'stream' padało tam równie często jak słowo 'przerwa kawowa'.
Aby kontynuować temat empeczy zapodaję namiar na plik ogg:
Carlos Johnson w Hard Rock Cafe (http://rea.livenet.pl/bluesmanniak/CarlosJohnson_HRCafe_20080422.ogg), który powinien pojawić się w innym kąciku, ale co tam... można posłuchac jak 3 bluesmanów z Chicago gra z 3 polskimi młodziakami, warto, warto, piękną panie młodzież mamy 8)
-
Warto ;D
A tak zmieniając temat na on topic dla odmiany - warto kupić tego Newsweeka z płytą?
-
A co jest na tej płycie? (że tak powiem) Od tego należałoby zacząć w sumie... ;)
-
Warto ;D
A tak zmieniając temat na on topic dla odmiany - warto kupić tego Newsweeka z płytą?
no właśnie?
I co to jest newsweek?
-
Taka gazeta, której zwykle nie czytuję, dlatego zapytywam, czy warto ich dosponsorować.
Na płycie jest Nowe Brzmienie Jana Kaczmarka. Jak przeczytałam listę wykonawców, to się zaczęłam zastanawiać podwójnie...
-
Zastanów się poszóstnie, a potem.... kup (ale tylko za rozsądną cenę). To pewnie nie powala, ale... no cóż.
Co oryginał, to oryginał. ;)
-
Taka gazeta, której zwykle nie czytuję, dlatego zapytywam, czy warto ich dosponsorować.
Na płycie jest Nowe Brzmienie Jana Kaczmarka. Jak przeczytałam listę wykonawców, to się zaczęłam zastanawiać podwójnie...
Ale Jan Kaczmarek czy Jan AP Kaczmarek?
I czy to ma coś współnego z koncertem?
To ja nie chcę.
-
Ale Jan Kaczmarek czy Jan AP Kaczmarek?
O to to! To jest zasadnicza kwestia i mnie wkurza, że jak szukam w necie Jana Kaczmarka, to mi wyszukuje Jana AP Kaczmarka, którego (pomimo, że lubię muzykę filmową bardzo) wcale do szczęścia nie potrzebuję. :/
-
Ale Jan Kaczmarek czy Jan AP Kaczmarek?
I czy to ma coś współnego z koncertem?
To ja nie chcę.
Z koncertem Jana AP Kaczmarka to chyba nie...
-
Ale Jan Kaczmarek czy Jan AP Kaczmarek?
I czy to ma coś współnego z koncertem?
To ja nie chcę.
Z koncertem Jana AP Kaczmarka to chyba nie...
Z koncertem tribute to Jan Kaczmarek co to był ostatnio we wrocku.
-
Się domyślam ;D
Swoją drogą, Zygfryd tak narzeka, że nic się we Wrocku nie dzieje...
-
No dzieje się, dzieje... tylko mnie tam nie ma (nie wiem dlaczemu w sumie) :P
Ale myślę, że Nohavicy nie popuszczę. Bilety jutro zamówię (jak są jeszcze).
-
Jak ci się uda, to koniecznie zaraz po koncercie wal za scenę. Pan Jarek to prywatnie fantastyczny facet, uwielbia pogaduchy zakulisowe. Z autografami czy wspólnymi fotkami też nie ma problemu ;D
-
Jak ci się uda, to koniecznie zaraz po koncercie wal za scenę. Pan Jarek to prywatnie fantastyczny facet, uwielbia pogaduchy zakulisowe. Z autografami czy wspólnymi fotkami też nie ma problemu ;D
Bardzo słusznie. Zygryd bedzie mógł przekazać Jarkowi kilka swoich fotografii z autografami. ;D
-
Sie pogubiłem. To pan Jarek śpiewa do obywatela Jimmy Johna.mp3?
-
Ne! Pan Jarek śpiewa dla mnie, albo na odwrót.
-
Jest!!!!! Ludzie!! (i zwierzęta i baby)
Kupiłem właśnie tą/tę kasetę!
Czekam tylko, aż pan listonosz przyniesie i heja - tylko muszę wykombinować, jak to przerucić na mp3, ale jakoś to zrobię i na pewno wrucę ;)
edit;
jutro się podzielę tymi "perełkami", może a nóż(widelec) się komuś spodoba. dla mnei przede wszystkim sentyment, ale też bardzo dobra muzyka. hueheu
edit2:
ZAMYKAM TEMAT, BO JUŻ ZNALAZŁEM! :D
więcej tu: http://www.poszepszynscy.info/forum/index.php?topic=459.90
-
edit2:
ZAMYKAM TEMAT, BO JUŻ ZNALAZŁEM! :D
I myślisz, że to jakoś przeszkadza w pisaniu? Nie zauważyłam ;)
A w ogóle to gratulacje, za wytrwałość i obywatelską postawę ;D
-
Oczywista, że nein przeszkadza (chyba, że zwykłym śmiertelnikom), ale właśnie o to kaman: zamknąć temat i dalej w nim pisać ;]
A na AL jest całość dla chętnych :)
-
O, mnie tesz kłodeczka nie przeszkadza...