Ty weź w końcu przestaw zegarek Alvinowi, co?
My właśnie wciągnęlim jajecznicę na wczoraj zebranych grzybkach, na masełku z cebulką, podduszane na mleku, z odrobiną tartego cheddara, jeszcze z Cheddar, co się od dwóch lat chomikował i dojrzewał w lodówce...
Teraz leżymy do góry kółkami i słuchamy Trójki.
Bardzo przyjemnie, bo na śniadanie nie zaprosili polityków, tylko Panią od polskiego