"Karmi" Cię nie wykarmi.
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Halibuty był na kolację, coś że dwa dni temu, podawany w małym grenlandzkiem miasteczku przez prześliczną hinduskę. Nie wiem dlaczego ci Hindusi tak jeżdżą za Halibutami.