Jak tej audycji nie będzie, to i słuchaczy nie będzie. Człowiek sie cale życie uczy, do mnie ostatnio dotarło, ze nie sama Trójką człowiek żyje.
Szantażowanie likwidacja audycji uważam za celny strzał w stopę.
A można przecież inaczej, ze zacytuje pewien wykład o szkodliwości fuzlowatego bimbru. Inaczej bym odebrała komunikat o treści, na przykład:
Sponsorem audycji są słuchacze płacący abonament. Argumenty, ze nie można robić misji bez abonamentu do mnie nie trafiają, znam takie radio co misja leci od rana do nocy (w nocy zresztą tez), a reki do mnie po kasę nie wyciąga. Co prawdaz zajmuje sie głownie kultura, wiec reportaż i publicystyka są obecna w śladowych ilościach, ale są. Za to polityki ni ma. Reklam tez nie za dużo, i nienachalne, nikt na mnie nie wrzeszczy, ze mam natychmiast iść i zostawić kasę w sklepie dla idiotów...
Ale to radio ma bogatego wujka