Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Kategoria ogólna => Aktualności => Wątek zaczęty przez: Bruxa w 22 Maja 2015, 16:49:20
-
Po co nam nowy wątek?
Otóż to, nikt nie wie po co, więc nie ma obawy, że ktoś zapyta.
Co robi ten wątek? On odpowiada żywotnym potrzebom całego forum (a przynajmniej moim).
A do jesieni on sobie ładnie zgnije na świeżym powietrzu i co się wtedy zrobi? Protokół zniszczenia.
No.
Lodówkę strach otworzyć. Internet też.
(http://asset-5.soup.io/asset/12038/6080_5301_520.jpeg)
(http://asset-d.soup.io/asset/12038/6083_dcfb_520.jpeg)
-
Wątek polityczny, który w każdej chwili możemy odpolitycznić? Palce lizać, póki nie jest to opodatkowane.
Edit, bo a`propos-owy dowcip znalazłem:
Przychodzi baba do lekarza i mówi, że ma w USS-sie wybory.
A lekarz jej na to:
Niech się pani tym nie przejmuje, teraz to epidemia!
-
To się chyba wpisuje w dzisiejszy leit motiv:
(http://41.media.tumblr.com/41a466476b6e1634302832ccf0e3a9e8/tumblr_n6lwl3v4L21s9gp6yo1_500.png)
Na szczęście tuba nie ocenzurowała death metalowego covera:
Koniecznie dajcie głośno i nie zapomnijcie podkręcić basów.
-
Jak dla mnie za głośno.
-
I chyba trochę za szybko. Ale daje chłopak radę, a to nie jest łatwy utwór.
-
I chyba trochę za szybko. Ale daje chłopak radę, a to nie jest łatwy utwór.
Nie bardzo gubi pałeczkę i to głośno.
-
No ale to były pierwsze, nieudane próby. A zważ, że w wersji death metal (może nawet speed metal, powiedziałabym) musiał to zagrać co najmniej dwa razy szybciej niż w oryginale.
-
Tak, wiem, cisza wyborcza...
Co tam, niech najwyżej Admin skasuje ;D
(http://asset-7.soup.io/asset/12015/2116_768c_390.jpeg)
-
To jeszcze w nawiązaniu do tytułu wątku:
(http://asset-a.soup.io/asset/12012/4103_afa0_390.jpeg)
-
Tymczasem niecierpliwość w narodzie narasta...
(http://asset-f.soup.io/asset/11935/3221_f0fc_390.jpeg)
-
Chyba już może wyjść i rozpocząć opowieść o spisku podczas wyborów prezydenckich. Ciekawe, czy ktoś mu wytłumaczy, że wygrał?
-
Może być problem, tych dwóch ostatnio trudno było odróżnić.
(http://asset-2.soup.io/asset/11408/6183_2c8c_420.jpeg)
-
Z ostatniej chwili:
(http://asset-a.soup.io/asset/12071/8988_a0a7_390.jpeg)
-
Z ostatniej chwili:
(http://asset-a.soup.io/asset/12071/8988_a0a7_390.jpeg)
Zdążą, nie zdążą? Bo, że wejdą już pewne?
-
Takie pożegnalne konfetti.
Tymczasem pakiet rozszerzony już wkrótce:
(http://asset-7.soup.io/asset/12048/7962_7892_420.jpeg)
-
Ciekawe, czy powstaną nowe służby specjalne? Oczywiście nie teraz, tylko po ew. zwycięstwie PiS-u w wyborach parlamentarnych. Przecież obecnych bodajże 9 już się skompromitowało?
-
Żeby Macierewicz miał kogo demaskować?
(http://asset-1.soup.io/asset/12072/2552_179f_390.jpeg)
-
Żeby Macierewicz miał kogo demaskować?
(http://asset-1.soup.io/asset/12072/2552_179f_390.jpeg)
Prawie jak król Julian, tylko Julian - o dziwo - nie odkrył jeszcze potęgi tajnych służb. Pewnie uważa, że jest tak świetnym władcą, że tajne służby mu niepotrzebne, bo od schlebiania ma Morta.
-
Przepraszam, że wtrącę. Jedno słowo: Moryc.
-
Przepraszam, że wtrącę. Jedno słowo: Moryc.
Owszem, ale Mort, jak nikt potrafi schlebiać siłą rzeczy najniższym instynktom stopy króla Juliana.
-
I dlatego jest jego rzecznikiem prasowym. A Moryc... Czy to jest madagaskarskie nazwisko?
Oh, wait...
Edit: właśnie dzwonił Tata. Tata głosował na Dudę, bo ten co był, to już był i mu starczy. Zdaje się, że to ta popularna wśród komentatorów potrzeba zmian w narodzie tak wygląda. Ale ja nie o tym. Imaginujcie sobie, że Tata zagłosował wczoraj na Dudę a już dziś otrzymał drogą pocztową aneks do emerytury w wysokości piętnastu złotych*. To się nazywa demokracja w działaniu i nowy model prezydentury!
-
Dobra, to znowu ja, po sobie, bo do jesieni zapomnę...
A właśnie przyszło mi do głowy, że Czarny Koń pierwszej tury, w razie gdyby zechciał skapitalizować swój sukces i startować do parlamentu w zasaaadzie już ma gotowe hasło wyborcze:
(http://evilcakegenius.com/media/catalog/product/cache/1/small_image/340x340/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/d/a/darksidecookiestshirt.jpg)
Pół internetu nawet o program pytać nie będzie, tylko poleci głosować.
-
A tyle razy mówiłem, zamiast powszechności wyborów wprowadzić konieczność zdania egzaminu uprawniającego do udziału w tychże. Każdy będzie mógł przystąpić, zdać i korzystać ze swoich praw demokratycznych.
-
Do wyborów zostaną dopuszczeni tylko ci, co na demokracji stawiają krzyżyk?
Ale mówimy tylko o prawie czynnym, czy także o biernym?
-
Czynnym, oczywista. Przecież to niezbywalne prawo móc wybrać idiotę, przynajmniej dopóki nie ma króla.
-
Minęła już prawie doba od wyborów, a prezydent nie spełnił jeszcze żadnej obietnicy.
Skandal!
-
Tata jest innego zdania ::)
-
Tata jest innego zdania ::)
Może obietnicę złożoną tacie spełnił? Na przykład obiecał, że zostanie jego prezydentem i został?
-
Po sobie, ale...
(http://img.joemonster.org/i/2015/05/2%20(2)-20150525132154.JPG)
-
Równie konsekwentnie, co reformę ordynacji wyborczej i systemu emerytalnego w ciągu ostatniego tygodnia.
Co do Taty - no przecież pisałam, że zagłosował w niedzielę na Dudę, a w poniedziałek dostał pocztą piętnaście kazionnych złotych polskich gotówką. Prezydent elekt już wywiązuje się ze zobowiązań, których jeszcze nawet nie złożył ::)
-
Wczoraj w całym (zachdnim) kraju były olbrzymie korki. Czyżby wszystkie L wyjeżdżały?
-
Nauka jazdy?
-
Wczoraj w całym (zachdnim) kraju były olbrzymie korki. Czyżby wszystkie L wyjeżdżały?
Czyżby chodziło o emigrację L-ek?
-
Bardziej L-ów ;D
-
A tak jednak bez metafor? Bo jednoliterowy skrót to nawet dla mnie, starej szaradzistki, za wysokie progi?
-
Moim zdaniem chodziło o naukę jazdy. Mają podobno masowo emigrować w związku z wynikiem wyborów.
-
Ale ściemniacie...
L like leming...
-
Ale ściemniacie...
L like leming...
A ja nie próbowałem... Czy smakują jak świnki morskie? Choć, to mi nic nie da, bo też nie próbowałem.
-
Jeśli w samolocie, to smakują jak kurczak. W samolocie wszystko podobno smakuje jak kurczak. Z wyjątkiem kurczaka, zapewne.