Na jakim obrazku? Czemu ja nie widzę obrazka?
A już widzę. Trochę to, hmmm, przytłaczające...
Moim kotom pora dnia nie przeszkadza w polowaniu, dzwoneczek zapewne również by nie zaszkodził, bo po dwóch sekundach opuściłby okolice kota z prędkością orbitalną. Oposów na razie nie przynosiły, ale zaskrońce, padalce i salamandry plamiste owszem. Czekam na kolejne rozdziały czerwonej księgi na wycieraczce.